17 października w ramach obostrzeń przeciwepidemicznych rząd zamknął baseny, siłownie i centra fitness. Ograniczenia nie dotyczą jednak placówek, w których ćwiczą osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego i zajęć sportowych. Sprawiło to, że niektóre siłownie wciąż są otwarte a osoby w nich ćwiczące… przygotowują się do zawodów.

Jak podała we wtorek Gazeta Krakowska, jedną z takich siłowni opisał na Facebooku radny Krakowa Łukasz Wantuch. Samorządowiec zauważył dużą liczbę samochodów na parkingu pod siłownią Platinum na krakowskich Grzegórzkach i zamieścił w sieci film pokazujący wielką kolejkę oczekujących na wejście.

“Surowość prawa była łagodzona przez jego nieprzestrzeganie”. Czechow. Rosjanin a jakby Polak” – komentował Wantuch. Wideo zamieszczone przez radnego nie jest już dostępne.

Jak sprawdziła Gazeta Krakowska, siłownie rzeczywiście jest otwarta. W sobotę kierownictwo sieci podjęło decyzję o otwarciu klubów Platinium dla osób “przygotowujących się do zawodów sportowych” oraz “uprawiających sport w ramach współzawodnictwa sportowego”. Ćwiczący mogą m.in. przygotowywać się do zawodów w wyciskaniu wielokrotnym sztangi leżąc organizowanych przez Platinium.

To nie pierwsze doniesienia z Krakowa świadczące o omijaniu rządowych obostrzeń. Już 19 października portal Lovekrakow.pl podawał, że obiekt Lemon Fitness był otwarty dla osób deklarujących udział w zawodach. Siłownia Atlantic Sports zamiast zajęć fitness zaczęła organizować “religijne spotkania” członków “Kościoła Zdrowego Ciała”. Sprawiło to, że do Atlantic Sports zawitali policjanci, którzy wylegitymowali ćwiczących, zabezpieczyli nagrania z monitoringu i dokumentację fiskalną.

Na organizację “zawodów” i zajęć w ramach “współzawodnictwa sportowego” zdecydowały się też niektóre siłownie w innych miastach.

PRZECZYTAJ: Warszawa: Protest branży fitness: “Nie zamykajcie siłowni”

Kresy.pl / gazetakrakowska.pl / biznes.lovekrakow.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply