Czołowa polityk PiS dementuje doniesienia o odejściu Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę.

Wicemarszałek Sejmu a zarazem rzeczniczka prasowa Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek stanowczo skomentowała dzisiejsze doniesienia „Faktu” o tym, jakoby Jarosław Kaczyński miał „abdykować” po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych niezależnie od ich wyniku.

– To bzdury. Widać, że sezon ogórkowy się zaczyna – powiedziała Mazurek Polskiej Agencji Prasowej. To samo rzeczniczka PiS napisała na Twitterze.

Przypomnijmy, że według doniesień „Faktu” opartych o anonimowe wypowiedzi polityków PiS, Kaczyński miałby zrezygnować po wyborach w 2019 roku z przywództwa w Prawie i Sprawiedliwości i zostać honorowym prezesem partii. Działacze PiS, z którymi rozmawiał „Fakt” twierdzili, że w tej sytuacji Kaczyński i tak zachowa rzeczywistą władzę w PiS. „Oczywiście i tak będzie rządził, ale ze swojego Sulejówka” – napisała gazeta. „Fakt” nie wykluczył, że rzekome odejście Jarosława Kaczyńskiego ma związek z jego kłopotami zdrowotnymi. Prezes PiS spędził ostatnio w szpitalu 37 dni. Oficjalnie powodem hospitalizacji 69-letniego polityka była choroba zwyrodnieniowa kolana.

Już w maju pogłoski o rzekomej emeryturze Jarosława Kaczyńskiego dementował Joachim Brudziński, typowany obecnie przez „Fakt” na następcę prezesa PiS. Jak mówił w TVN24, ma „złe informacje” dla tych, którzy życzą prezesowi Prawa i Sprawiedliwości szybkiego przejścia na polityczną emeryturę, bądź rozpuszczają „wyjątkowo paskudne, nieprawdziwe, kłamliwe, załgane informacje na temat [jego] stanu zdrowia”. Według Brudzińskiego wszyscy, którzy oczekują odejścia Kaczyńskiego, „muszą uzbroić się w długą, i to bardzo długą cierpliwość”.

CZYTAJ TAKŻE: Mariusz Kolonko do polskich dziennikarzy: ograniczmy niemiecki kapitał w mediach. Na sali – cisza [+VIDEO]

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply