Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska – oficjalnie z powodu złego stanu zdrowia. Jego obowiązki będzie wykonywał zastępca szefa GIS Krzysztof Saczka.

W oświadczeniu opublikowanym w piątek Jarosław Pinkas jako powód swojego odejścia wskazał “gwałtowne pogorszenie się stanu (…) zdrowia i konieczność podjęcia leczenia”. Jak przekonywał, dymisję złożył “z ciężkim sercem” uznając, że w tej sytuacji nie jest w stanie pełnić obowiązków “z pełnym oddaniem i poświęceniem”.

Pinkas podziękował pracownikom GIS za dwa lata wspólnej pracy. “Obejmując urząd miałem marzenia o przeprowadzeniu wielu nowatorskich zmian, które uczyniłyby naszą pracę lepszą, skuteczniejszą i bardziej innowacyjną w służbie zdrowia publicznego. Ich wprowadzenie w życie nie zawsze okazywało się łatwe czy możliwe” – czytamy w jego oświadczeniu. Jak przyznawał, ostatnie miesiące zostały zdominowane przez pandemię koronawirusa a na pracowników GIS spadło “wiele dodatkowych i trudnych obowiązków”. Zdaniem Pinkasa GIS jest obecnie lepiej przygotowany “do nowych wyzwań” niż kilka miesięcy temu.

Według RMF FM Pinkas od kilkunastu dni przebywał na zwolnieniu lekarskim a jego dymisja była spodziewana, ponieważ między nim a ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim “nie ma chemii”. Obaj panowie mieli mieć odmienne zdania na temat podejścia do walki z epidemią i przygotowań do jej drugiej fali. Zdaniem radia tłem odejścia Jarosława Pinkasa miał być spór między GIS a MZ o odpowiedzialność za “bałagan” w danych o liczbie zakażeń.

Polska Agencja Prasowa podaje, że premier Mateusz Morawiecki przyjął dymisję Jarosława Pinkasa. Jego obowiązki będzie wykonywał wiceszef GIS Krzysztof Saczka.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd i GIS przygotowują przepisy ws. kontroli szczepień u pracowników z zagranicy

Kresy.pl / gov.pl / rmf24.pl / pap.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply