Prezydent Andrzej Duda podpisał projekt zmiany konstytucji RP polegający na wpisaniu do niej zakazu adopcji dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym. Projekt trafił już do Sejmu.

Podpisując w poniedziałek projekt zmiany konstytucji prezydent powoływał się na badania opinii publicznej mówiące o tym, że 70-80 proc. polskiego społeczeństwa nie chce, by pary homoseksualne mogły adoptować dzieci. “Mam nadzieję, że ta propozycja zostanie poparta (…) nie tylko przez posłów Zjednoczonej Prawicy, ale także przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego, przez przynajmniej niektórych posłów Platformy Obywatelskiej, nie wspomnę już – bo to dla mnie oczywiste – przez posłów Konfederacji” – mówił Andrzej Duda.

Propozycja zgłoszona przez prezydenta przewiduje dodanie w art. 72 konstytucji ustępu 2a w brzmieniu: “Przysposobić można dziecko tylko dla jego dobra. Przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie. Zakazane jest przysposobienie przez osobę pozostającą we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci”.

Andrzej Duda podkreślał, że jego propozycja składa się z trzech elementów. Pierwszym z nich jest podniesienie do rangi konstytucyjnej obecnej w polskim prawie normy, że osobę małoletnią można przysposobić tylko dla jej dobra. Po drugie wspólne przysposobienie będzie mogło być dokonywane jedynie przez małżeństwo zdefiniowane w konstytucji jako związek kobiety i mężczyzny. Trzeci element propozycji prezydenta to zakaz jednoosobowych adopcji przez osoby pozostające we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci. Andrzej Duda wskazywał, że w związku z tym zapisem sąd i inne organy będą miały obowiązek sprawdzenia, czy osoba, która chce dokonać takiej adopcji, nie pozostaje w homoseksualnym związku.

Jednocześnie prezydent podkreślał, że jego propozycja w żadnym aspekcie nie ogranicza praw rodziców biologicznych.

Jak pisaliśmy, złożenie projektu Andrzej Duda zapowiedział w sobotę w Szczawnie-Zdroju. Jego rywal w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski powiedział, że w tej kwestii zgadza się z prezydentem, ale uważa to za temat zastępczy.

CZYTAJ TAKŻE: Sondaż United Surveys: Wygrana Andrzeja Dudy – przewaga w granicach błędu statystycznego

Kresy.pl / prezydent.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Jak na razie małżeństwa jednopłciowe nie są w Polsce dozwolone. Podobnie można byłoby wpisać zakaz adopcji dzieci przez małżeństwo muchy i słonia.
    Nikt nie zmienia konstytucji w ciągu kilku dni bez społecznej dyskusji – przykład Rosja Putina, wygląda na to, że jesteśmy państwem znacznie mniej demokratycznym.

    • Pol_AK
      Pol_AK :

      Popraw mnie jeśli się mylę. W Polsce jest uznawane legalnie zawarte małżeństwo na terenie EU tak samo jak prawo jazdy. Więc można sobie jechać do Niemiec, cyk i wrócić. Tylko trzeba iść do urzędu z niemieckim zaświadczeniem.

      Więc u nas zawrzeć nie można, ale są uznawane chyba… Więc postulat PAD zasadny. Zasadny bo nawet osoba niby samotna może adoptować…

      • Roman1
        Roman1 :

        Pol_AK – a jeżeli małżeństwo homoseksualne cyk – adoptuje w Niemczech i przyjedzie do Polski, to może w konstytucji zakaz wpuszczania do kraju. Może niech jeszcze PAD trochę pomyśli i zgłosi projekt po wyborach, gdyż konstytucji nie można zmieniać na kolanie, tylko dlatego, że ktoś chce być wybrany na drugą kadencję. Jeżeli nad tym projektem PAD zastanawiał się przez pięć lat i zgłasza dopiero teraz, to coś jest z jego myśleniem nie w porządku, gdyż wątpliwości można jeszcze zgłosić bardzo dużo, a czasu (do wyborów) jest bardzo mało.

          • Roman1
            Roman1 :

            Dziękuję Pol_Ak. Myślę o tym nie kilka lat, ale kilka minut i widzę: co z adopcją przez osoby homoseksualne, ale niepozostające w związku – zdaniem konstytucji prezydenta mogłyby adoptować. Co z dziećmi adoptowanymi, gdy osoba homoseksualna zawiąże później związek z inną podobną osobą? Co w przypadku śmierci jedynego rodzica posiadającego dziecko, gdy najbliższa temu dziecku osoba (np. ciocia) jest w związku homoseksualnym? Przykładów takich można jeszcze długo mnożyć, ale jedno jest dla mnie niewątpliwe. PAD, jako dr prawa, doskonale o tym wie, tylko przed wyborami w sposób wyjątkowo cyniczny chce jeszcze zdobyć trochę głosów wśród ludzi, którzy doświadczenia prawnego nie mają. Wolałbym, by w konstytucji zapisano zakaz kandydowania na stanowiska państwowe osób, które pozbawione są wyższych cech moralnych. Ale, czy mielibyśmy wówczas prezydenta?
            Pozdrawiam.