Zapytany o amerykańską ustawę 447 ambasador Izraela w Warszawie Alexander Ben Zvi domagał się ustawowego ujęcia kwestii tak zwanego mienia bezspadkowego.
Ben Zvi rozmawiał z dziennikarzem agencji informacyjnej Polska Press. Zapytany o amerykańską ustawę 447 stwierdził – „Musi zostać wypracowane jakieś rozwiązanie dotyczące tych majątków. Ja nie mówię jakie. Myślę, że dodajemy do tego więcej polityki, niż to jest konieczne. To zaczęła być sprawa polityczna, a zupełnie niepotrzebnie” – zacytował w poniedziałek portal dorzeczy.pl.
Izraelski dyplomata powiedział, że temat mienia bezspadkowego powinien zostać „na spokojnie” omówiony przez ekspertów by ustalić „co jest możliwe, a co nie”. Ben Zvi nie skonkretyzował jakich ekspertów miał na myśli. Jednocześnie dał do zrozumienia, że od tej sprawy zależą relacje między Polską a USA – „To trzeba załatwić na poziomie technicznym, a nie politycznym. Bo kiedy ta sprawa staje się czysto polityczna, to zaczynają się nieporozumienia, np. między Polską i USA”. Według ambasadora „z punktu widzenia moralnego” Polacy muszą podjąć tę kwestię mimo, że dziennikarz przypomniał mu, iż dwustronna umowa PRL-USA z 1960 r. w zamian za znaczną finansową kwotę przekazaną przez Polskę zobowiązała amerykańskie władze do wzięcia na siebie roszczeń do mienia zniszczonego w Polsce w czasie wojny przez okupantów.
Zgodnie z ustawą JUST znaną w Polsce jako ustawa 447 Departament Stanu USA jest zobowiązany do przygotowania raportu odnośnie tego, jak poszczególne kraje realizują roszczenia do mienia ofiar Holokaustu. Później raport ma być aktualizowany. Wyszczególnianie państw w raporcie może narażać je na naciski Waszyngtonu.
Sekretarz stanu USA Mike’a Pompeo, na początku antyirańskiej konferencji bliskowschodniej jak odbyła się rok temu w Warszawie wezwał władze polskie do poczynienia postępów ws. „kompleksowego ustawodawstwa o restytucji mienia prywatnego” Żydów, którzy utracili swoją własność w czasach Holokaustu.
Przeciwnicy ustawy przypominają , że przedmiotem roszczeń są nieruchomości i inne aktywa pozostawione bezpotomnie i bezspadkowo przez obywateli Polski narodowości żydowskiej, zamordowanych w czasie II wojny światowej przez Niemców. Podkreślają, że faktycznie roszczenia te zostały już zaspokojone poprzez nadzwyczajną niemiecko-izraelską umowę międzynarodową z 1952 roku, a także przez umowy indemnizacyjne pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi, Wielka Brytanią, Francją, Kanadą i szeregiem innym krajów. Podkreśla się też, że „amerykańskie żydowskie organizacje roszczeniowe nie są i nigdy nie były prawnymi spadkobiercami obywateli II R.P. narodowości żydowskiej, ani jakichkolwiek innych podmiotów prawnych działających w Polsce przed II wojna światową”.
W maju zeszłego roku w Warszawie odbyła się wielotysięczna manifestacja przeciwników ustawy 447 i roszczeń amerykańskich środowisk żydowskich. W kwietniu 2019 r. protestowali przeciw niej Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych.
dorzeczy.pl/kresy.pl
Należy w tej sprawie postawić pytanie wszystkim kandydatom na prezydenta Rzeczpospolitej. To jest atut dla kandydata Konfederacji pana Bosaka, który od dawna ma jasne stanowisko w tej problematyce
do @Czesław: do wyborów będzie to temat skrzętnie omijany, zarówno przez kandydatów (z wyjątkiem K. Boska), jak i przez panią Witek, która będzie dokonywała cudów ekwilibrystyki sejmowej aby nie dopuścić do dyskusji nad nad uchwałą w tejże sprawie.
Żydzi i moralność… dowcip roku
Z prostytutką o lojalności,
z Izraelem o moralności…
W polityce jest to stan normalny,
liczy się tylko własna siła oraz
umiejętność osiągnięcia postulowanych celów.