Szef Gabinetu Prezydenta Krzysztof Szczerski podsumował dwudniową wizytę głowy państwa na Litwie.
Jeszcze w Wilnie Szczerski stwierdził – “Mimo zmiany politycznej na Litwie możemy być pewni kontynuacji dobrych relacji polsko-litewskich” – zacytował portal Wilnoteka. Ocenił przy tym stanowisko poszczególnych czołowych polityków litewskich – “Zarówno wczoraj rozmowy z prezydentem Litwy, z nową panią przewodniczącą Sejmu, jak i dzisiaj z przyszłą panią premier potwierdziły, że nowa koalicja rządząca na Litwie chce podtrzymać strategiczny wymiar relacji polsko-litewskich.”
Szef Gabinetu Prezdyenta wymienił dwie priorytetowe płaszczyzny na których oczekuje współpracy z Litwą. Pierwsza to płaszczyzna obrony – “W kontekście zmiany politycznej, jaka zachodzi w USA, jest ważne, żeby kraje nasze trzymały wspólną linię, jeśli chodzi o wagę obecności sojuszniczej na wschodniej flance NATO, żeby się wzajemnie wspierały, i taka deklaracja padła dzisiaj ze strony przyszłej pani premier Litwy”.
Priorytet w polityce polskich władz wobec Litwy ma jeszcze „współpraca gospodarcza szczególnie w kwestii infrastrukturalnej w ramach Trójmorza na osi Północ–Południe”. Szczerski wymieniał tu budowaną linię kolejową Rail Baltica i drogę Via Baltica, obecność Orlenu na Litwie, a także konieczność budowy “połączeń gazowych i synchronizacji sieci elektroenergetycznych państw bałtyckich z Europą”. Jak podsumował – „To są dwa główne elementy strategicznych relacji polsko-litewskich, które nie powinny się zmieniać”.
Mówiąc o priorytetach w stosunkach z Litwą Szczerski nie wymienił wśród nich kwestii praw 200-tysięcznej społeczności Polaków Wileńszczyzny od 30 lat poddawanych w tym państwie zinstytucjonalizowanej dyskryminacji.
We wtorek w czasie konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą prezydent Polski został przez niego wezwany do do przestrzegania „praw i wolności człowieka” i do dialogu w sprawie „zdrowia reprodukcyjnego kobiet w Polsce”. W podobnym tonie wypowiedzieli się wcześniej m.in. nowa przewodnicząca Sejmasu oraz lider konserwatystów Gabrielus Landsbergis, typowany na nowego szefa MSZ Litwy.
wilnoteka.lt/kresy.pl
Mina Solocha bezcenna, jak żaby co się nadyma aby jej bocian nie przełknął.
Szczerski bredzi jak jego pryncypał, zaś mina Solocha bezcenna, nadął się jak żaba. Szkoda tylko że do kamery a nie przed Litwinami.
Polski Rząd atakując na różnych płaszczyznach polityków polskiej partii na Litwie podciął gałąź na której siedział przyjazny Polsce Rząd.Pełen sukces,teraz będą mieli do czynienia z siewcą nienawiści Landsbergisem i jego nastepcami ,którzy jak widać pragną stanąć na wycieraczce w Berlinie.
taaa,Szczerski taki naiwny czy głupa pali.Odkąd słysze o poprawie sytuacji Polaków na litwie i NIC z tego nie ma.Obok siedzi kolejny “patriota” Soloch,brakuje Dziedziczaka,Dworczyka czy Falkowskiego.”Geniusze” polityki i rasowi “patrioci’.