Z ujawnionego zapisu rozmowy wynika m.in., że USA poważnie rozważają dostarczanie broni śmiercionośnej na Ukrainę.

Rosyjscy pranksterzy Wowan i Leksus podszywając się pod sekretarza ukraińskiej Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ołeksandra Turczynowa odbyli telefoniczną rozmowę ze specjalnym przedstawicielem USA na Ukrainie Kurtem Volkerem.

Do rozmowy doszło 22. września, ale pełny jej zapis został opublikowany dwa dni temu. Rozmowa w całości dotyczyła sytuacji w Donbasie, obronności Ukrainy i wsparcia USA dla tego kraju. Opinie wyrażane przez Volkera w rozmowie z „Turczynowem” dają obraz aktualnego amerykańskiego stanowiska wobec kryzysu na Ukrainie. Najważniejsze momenty rozmowy odnotował ukraiński portal Strana.ua.

Jak wynika z wypowiedzi Volkera, spotkał się on ze współpracownikiem Putina Surkowem, którego uważa za osobę, która jest w strukturach rosyjskich decyzyjna w kwestiach Donbasu. Volker przekazał Surkowowi stanowisko USA, iż siły rozjemcze ONZ powinny być wprowadzone na całym terytorium separatystycznych republik, a nie tylko na linii rozdzielającej siły separatystów od sił ukraińskich. Wojska ONZ miałyby także kontrolować użycie ciężkiego sprzętu przez obie strony konfliktu.

Podczas rozmowy Volker kilkakrotnie odwodził „Turczynowa” od pomysłu eskalowania wojny w Donbasie. Ewentualną ofensywę na Donieck i Ługańsk nazwał „wielką głupotą”, w wyniku której Ukraina straciłaby międzynarodowe poparcie a także odniosłaby militarną porażkę, ponieważ „Ukraina nie walczy z separatystami, lecz z Rosją”, która jest znacznie silniejsza od Ukrainy. Prowokowany przez pranksterów Volker zadeklarował, że Amerykanie nie dążą do wojny z Rosją, co miało oznaczać, że USA nie zaangażuje się militarnie w obronę Ukrainy w razie eskalowania przez nią konfliktu.

Ze słów Volkera wynika, iż uważa on plan wyciszenia walk i wprowadzenia sił rozjemczych ONZ za najlepszą drogę do odzyskania w przyszłości utraconych terytoriów.

Volker ujawnił także, że amerykańska administracja poważnie rozważa dostarczanie broni śmiercionośnej Ukrainie. Według niego jest to „część pakietu” „powstrzymywania Rosji”.

Postaramy się doprowadzić do tego, by była możliwość dostarczania broni śmiercionośnej. To jest bardziej sprawa, którą będzie zajmować się Tillerson, ponieważ to jest kwestia taktyki. Wczoraj podczas spotkania pana Poroszenki i Trumpa była całkiem pozytywna reakcja w tej sprawie. – mówił Volker.

W miarę przebiegu rozmowy pranksterzy kierowali ją na coraz bardziej absurdalne tory, jednak wydaje się, że Volker wciąż sądził, że rozmawia z Turczynowem. Oto końcowy fragment rozmowy:

„Turczynow”: Wie pan, te „miękkie środki” [wobec Rosji – red.] już mi się przejadły. Zgadzam się, to [wojna – red.] będzie ciężkie. Putin odeprze atak. Ale mi się wydaje, że USA powinny być twardsze, prowadzić bardziej twardą politykę wobec Rosji.
Volker: W rzeczywistości my to właśnie robimy. Ta cała sytuacja w Syrii, konfrontacja w sprawie Ukrainy, nasze stosunki dwustronne, manewry wojskowe i rozmieszczanie wojsk. Dlatego uważam, że z czasem Putin to weźmie pod uwagę i z czasem będziemy mogli wykorzystać to dla rozwiązania określonych spraw.
„T”: Dlaczego w takim razie nie pomagacie Limpopo i Czunga-Czandze?
V: Co to takiego Czunga-Czanga?
„T”: To wyspa na Pacyfiku, jak Guam.
V: To szalone. Rozmawiamy teraz o stosunkach Ukrainy z Rosją i USA. Nie mówmy o jakichś malutkich wyspach na Pacyfiku.
„T”: Zgadzam się z panem. Ale wydaje mi się, że pana… Czy pana przypadkiem nie kupił Putin? Dlaczego pan zajmuje takie miękkie stanowisko?
V: Nie zgadzam się z pańską opinią, dlatego że teraz wprowadzamy nowe sankcje, okazujemy pełniejsze wsparcie dla Ukrainy, zamykamy ich dyplomatyczną placówkę w San Francisco, podejmujemy twarde środki w Syrii. Dlatego jeśli pan mówi o miękkim stanowisku, to nie zgadzam się z panem.
„T”: I co, pan myśli, że to wystarczy? Maxine Waters [członek Kongresu USA – red.] codziennie do mnie pisze. Ona pisze, że widziała, jak ambasador [Rosji w USA – red.] Kisliak osobiście dawał panu milion dolarów za to, żeby pan z nim współpracował.
V: Mi? Cha! To nie tak!
„T”: Tak samo on zapłacił Trumpowi.
V: Tak. Mam zaraz mieć spotkanie. To jest zwariowana rozmowa.
„T”: Pewnie spotkanie z Putinem, tak?
V: Słucham?
„T”: Z Putinem, albo z ambasadorem Rosji, tak?
V: Jak już mówiłem, mam mieć spotkanie z Surkowem w Belgradzie.
„T”: W październiku. Ile pieniędzy zaproponował panu Surkow?
V: Nic. Ta rozmowa nie doprowadzi do niczego.
„T”: Pan nie ukryje przed nami prawdy.
V: Oczywiście, że nie.
„T”: A więc pan się przyznaje, że jest agentem Putina.
V: To jest szalone, całkowicie szalone.
„T”: Maxine Waters, ja jej wierzę. To doświadczony polityk.
V: Myślę, że już o wszystkim porozmawialiśmy.
„T”: No dobrze, proszę iść. Brudne pieniądze Rosji czekają na pana.
V: Oni mogą mieć wszystkie pieniądze, jakie chcą.
„T”: Powodzenia!
V: Do widzenia!

Wydaje się jednak, że Volker zorientował się o podstępie, ponieważ na drugi dzień Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy wydała komunikat, w którym napisała, że Volker „wykrył podstęp”.

W ostatnim czasie podobne prowokacje ze strony pranksterów, którzy pracują pod dachem rosyjskich specsłużb, zrobiły się częstsze. Ich celem jest zdezawuowanie sukcesów ukraińskich władz na arenie międzynarodowej – napisała RNBO.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraina: specjalny wysłannik USA popiera Saakaszwiliego [+VIDEO]

Kresy.pl / Strana.ua

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. ka9q
    ka9q :

    ciekawe, w którym momencie zorientował się że ma do czynienia z innymi ludźmi niż politycy i ile z tego to woda tak aby było ,,ciekawiej” a ile prawda.
    Wydaje się że nic, nawet tytułowe dostarczenie broni śmiercionośnej, ogłady politycznej to oni nie mieli zatem do rozszyfrowania dość prości.