Rosyjski finansista i miliarder Oleg Tińkow zwieńczył swój krytycyzm wobec najazdu na Ukrainę zrzeczeniem się obywatelstwa swojej ojczyzny.
Przebywający na emigracji Tińkow od miesięcy krytykował inwazję na Ukrainę jako szaleństwo. W poniedziałek podkreślił swój krytycyzm w jeszcze bardziej dobitny sposób. „Podjąłem decyzję o zrzeczeniu się mojego rosyjskiego obywatelstwa. Nie chcę być kojarzony z krajem faszystowskim, który rozpoczął wojnę ze swoim pokojowym sąsiadem i codziennie zabija niewinnych ludzi” – wpis Tińkowa zamieszczony na Instagramie zacytował portal telewizji Al Jazeera.
„Mam nadzieję, że w moje ślady pójdą bardziej prominentni rosyjscy biznesmeni, co osłabi reżim [prezydenta Władimira] Putina i jego gospodarkę, i ostatecznie doprowadzi go do porażki” – napisał 54-letni oligarcha, który w ostatnich latach przebywał poza Rosją.
Oligarcha udostępnił wraz z wpisem zamieścił zdjęcie pisma potwierdzającego formalną procedurę zrzeczenia się rosyjskiego obywatelstwa.
„Nienawidzę Rosji Putina, ale kocham wszystkich Rosjan, którzy wyraźnie sprzeciwiają się tej szalonej wojnie!” – Al Jazeera przytoczyła słowa Tińkowa odnotowane przez agencję informacyjną AFP. Wcześniej twierdził on, że 90 proc. Rosjan nie popiera wojny z Ukrainą.
Tińkow zaczynał swój biznes od handlu z Polską. Miał sieć handlu sprzętem elektronicznym, a następnie browar. W 2006 r. roku założył Tinkoff Bank, który był pionierem wielu rozwiązań bankowości elektronicznej w Rosji. W 2021 r. miał majątek wart 4,7 mld dol. co dało mu 32 miejsce wśród Rosjan.
W 2020 r. Tińkow zrezygnowała ze stanowiska prezesa zarządu banku jaki założył. Sama instytucja zdystansowała się oficjalnie od niego. Mimo antywojennego stanowiska Tińkow stał się celem sankcji Wielkiej Brytanii, w której mieszka od lat.
Czytaj także: Rosyjski oligarcha pozywa za sankcje
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!