Sprawa Francuzki zgwałconej w Calais przez uchodźcę z Erytrei wywołała polityczną burzę we Francji. Lokalne władze, a także Front Narodowy oskarżają władze w Paryżu o bagatelizowanie wzrostu liczby przestępstw popełnianych przez migrantów.

Jak wskazują wstępne ustalenia śledztwa, 36-letnia pracownica jednego z hoteli w Calais została w drodze do domu zgwałcona przez 22-letniego uchodźcę z Erytrei. Migrant zagroził kobiecie nożem, a następnie zaciągnął ją w znajdujące się koło ulicy krzaki. W czasie przesłuchań przyznał się do winy.

Merostwo Calais zarzuca francuskiemu rządowi zwlekanie z przysłaniem dodatkowych jednostek policji. Zdaniem lokalnych władz, Paryż bagatelizuje też wzrost liczby przestępstw popełnianych w tym mieście przez migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Z kolei Marine Le Pen, szefowa Frontu Narodowego i była kandydatka na prezydenta Francji, będąca posłanką do Zgromadzenia Narodowego z regionu Calais, oskarżyła prezydenta Emmanuela Macrona i członków rządu o chęć ukrycia drastycznego wzrostu liczby przestępstw popełnianych przez imigrantów.

Ponad tysiąc migrantów znów koczuje w lasach w okolicy Calais. Mimo tego, że wielkie obozowisko zwane “Nową Dżunglą” zostało zlikwidowane przez policję jeszcze w ubiegłym roku.

Przeczytaj: Węgierscy uczniowie zaatakowani w Calais przez imigrantów [+FOTO]

W czerwcu br. sąd w Lille nakazał lokalnym władzom w Calais podjęcie działań zmierzających do zapewnienia migrantom koczującym w rejonie miasta dostępu do wody pitnej, pryszniców i toalet. Miało to ochronić migrantów przed narażeniem na „nieludzkie lub poniżające traktowanie”. Orzeczenie zostało wydane w trybie pilnym.

Przypomnijmy, że w październiku 2016 roku francuskie władze zlikwidowały w Calais dzikie obozowisko migrantów liczące ponad 6 tys. osób, które miały nadzieję na przedostanie się na drugą stronę Kanału La Manche. Migranci, aby dostać się do ciężarówek jadących do Wielkiej Brytanii, próbowali na wszelkie możliwe sposoby wyhamować ciężarówki – rzucając w nie kamieniami, wybijając szyby. Niektórzy próbowali podpalać opony na drodze lub tworzyć na drodze barykady ze ściętych pni. Kierowcy ciężarówek jeżdżący przez Calais skarżyli się, że migranci grożą im nożami, młotkami, kijami bejsbolowymi, a nawet bronią palną.

Rmf24.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • elbezet
      elbezet :

      @franciszekk
      Cyt.”..PO+traktował to co by było ?”
      Obserwując “pierwszego” i “pierwszą” odpowiadam; – dobrze im by było.
      Ona cieszyła by się iż ktoś,
      “Przeleć mnie, ja tak bardzo tego chcę!
      Przeleć mnie, ooo tak, ooo-jee-ijeee”.
      On iż nie musi się trudzić.