Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva zadecydował w środę o wycofaniu z Izraela szefa przedstawicielstwa dyplomatycznego, któremu powierzył inną prestiżową misję.

Dekretem opublikowanym w Dzienniku Urzędowym Unii głowa państwa mianowała dotychczasowego ambsadora w Izraelu Federico Meyera przedstawicielem Brazylii przy Konferencji Rozbrojeniowej Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) z siedzibą w szwajcarskiej Genewie. Natomiast, jak podaje portal telewizji TeleSUR placówka w Tel Awiwie będzie zarządzana przez dyplomatę niższego szczebla – chargé d’affaires, Fábio Fariasa.

Obecny prezydent Brazylii jest głośnym krytykiem Izraela i tego w jakim sposób prowadzi on wojnę w Strefie Gazy. W styczniu Lula da Silva była czołowym zwolennikiem wniosku Republiki Południowej Afryki do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości o zajęcie się sprawą pacyfikacji Strefy Gazy przez Izrael, co zaowocowało niedawno wnioskiem tego najwyższego sądu ONZ o aresztowanie premiera Binjamina Netanjahu i izraelskiego ministra obrony Joawa Galanta.

Na lutowym szczycie Unii Afrykańskiej Lula da Silva porównania działania państwa żydowskiego do ludobójczej polityki III Rzeszy Niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej.

To skłoniło izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza do wezwania ambasadora Brazylii do Muzeum Holokaustu w Jerozolimie Zachodniej w celu wyrażenia publicznej nagany. Rząd Izraela zdecydował też wówczas o uznaniu prezydenta Brazylii za persona non grata.

Chociaż Brazylia nie zerwała stosunków z Izraelem, wycofanie się Meyera zmniejsza znaczenie relacji dwustronnych i jest istotnym środkiem dyplomatycznym zastosowanym przez Brasilię przeciwko państwu żydowskiemu. Na razie brak reakcji Tel Awiwu.

Nowy etap konfliktu izraelsko-palestyńskiego rozpoczął się 7 października wraz z atakiem palestyńskiej organizacji polityczno-wojskowej Hamas na południowy Izrael. Hamas wystrzelił według różnych szacunków 2-5 tys. pocisków rakietowych, a następnie rozpoczął ofensywę, której częścią był desant przeprowadzony za pomocą motolotni i łodzi.

Izrael zareagował na to zmasowanym atakiem, w tym masowym bombardowaniem i ostrzałem zabudowy Gazy. Wprowadził także całkowitą blokadę palestyńskiej eksklawy, obejmującą także odcięcie od żywności, leków, energii elektrycznej i wody. Większość mieszkańców palestyńskiej ekslawy uciekła ze swoich domów do jej południowej części, rejonu granicznego miasta Rafah. Wielu z nich żyje tam w prowizorycznych warunkach. W regionie brakuje żywności, wody, lekarstw, dachu nad głową, energii elektrycznej. Dochodziło do ataków Izraelczyków na konwoje z pomocą humanitarną oraz Palestyńczyków próbujących ją odebrać, oraz obozy dla uchodźców.

Struktury medyczne w Strefie Gazy szacują, że od początku konfliktu zginęło ponad 36 tys osób Palestyńczyków. Zdecydowana większość to cywile. Skorygowana liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu w wyniku ataków Hamasu z 7 października wynosi 1139 osób. Przy czym część zginęła na skutek interwencji izraelskiej armii. Kilkadziesięciu Izraelczyków jest nadal przetrzymywanych przez Hamas.

telesurenglish.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply