W Gliwicach spłonęły trzy samochody osobowe, zaparkowane koło kościoła pw. Chrystusa Króla oraz na parafii św. Rodziny. Według lokalnych mediów auta należały do księży, a sprawca początkowo próbował podpalić kościół.

W poniedziałek wieczorem w Gliwicach doszło do spalenia trzech samochodów osobowych, należących do księży. Pojazdy były zaparkowane w okolicy kościoła pw. Chrystusa Króla przy ul. Okrzei oraz na parafii św. Rodziny przy ul. Chorzowskiej.

Jak podaje Dziennik Zachodni, „prawdopodobnie podpalono je przypadkiem, bo głównym celem miał być kościół pw. Chrystusa Króla”. Gazeta powołuje się na naocznego świadka, który twierdzi, że widział podpalacza, próbującego wzniecić ogień przy drzwiach kościoła. Kiedy mu się to nie udało, zajął się samochodem, stojącym przy murze świątyni.

 

W internecie zamieszczono też zdjęcia, na których widać m.in. płonący samochód, stojący bezpośrednio przy murze kościoła. Opublikowano też fotografie z akcji gaszenia innego auta na parkingu i jeszcze jeden pojazd, stojący na innym parkingu, w płomieniach.

Rzecznik prasowym gliwickiej policji, podinspektor Marek Słomski potwierdził w rozmowie z „DZ”, że doszło do zdarzenia i że „spłonęły trzy samochody osobowe”. Gazeta nieoficjalnie dowiedziała się, że sprawca został aresztowany.

Jak dotąd, policja nie wydała w tej sprawie oficjalnego komunikatu.

Dodajmy, że serwis „Dzisiaj w Gliwicach” zamieścił zdjęcia dwóch innych podpalonych samochodów przy budynku mieszkalnym, wiążąc je z opisywaną sprawą.

Przeczytaj: Zatrzymano kobietę podejrzaną o podpalenie kościoła w Lublinie

Czytaj również: Spłonął kościół w Finlandii. Drzwi świątyni związano linami [+FOTO]

dziennikzachodni.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply