Litwa zdecydowała się nie przekazywać Ukrainie systemów obrony powietrznej średniego zasięgu oraz haubic 155 mm – poinformował w poniedziałek litewski minister obrony Arvydas Anušauskas.

Jak przekazał portal LRT, Litwa zdecydowała się nie przekazywać Ukrainie systemów obrony powietrznej średniego zasięgu oraz haubic 155 mm – poinformował w poniedziałek litewski minister obrony Arvydas Anušauskas.

Decyzja została podjęta podczas posiedzenia Rady Obrony Państwa Litwy, zwołanego w odpowiedzi na upadek rakiet w Polsce. Uczestniczyli w nim najwyżsi urzędnicy państwowi, w tym ministrowie i prezydent.

Zobacz też: Litwa przekazała Ukrainie samobieżne moździerze [+FOTO]

Zamiast wysyłać systemy obrony powietrznej NASAMS i haubice PzH 2000, Rada zdecydowała o dalszym wspieraniu Ukrainy amunicją. „Zdecydowaliśmy o dalszych formach wsparcia. Dostarczymy amunicję, której potrzebuje Ukraina” – powiedział Anušauskas.

Według ministra wsparcie Litwy dla Ukrainy przekracza 640 mln euro, a pomoc wojskowa to ponad 232 mln euro.

Laurynas Kasčiūnas, szef sejmowej komisji ds. obrony i bezpieczeństwa, potwierdził, że Litwa wyśle ​​amunicję do niemieckiej artylerii samobieżnej, która już działa na Ukrainie. Zdaniem Kasčiūnasa Litwa nie byłaby w stanie szybko wymienić przekazanego Ukrainie sprzętu.

„Musimy wiedzieć jedną prostą rzecz – to są zdolności produkcyjne stanu przemysłu obronnego na Zachodzie” – powiedział. „Nawet jeśli masz pieniądze teraz, będziesz mógł kupić produkt dopiero za kilka lat. Musimy się temu przyjrzeć”.

Wyraził też nadzieję, że Ukraina nie będzie zawiedziona tą decyzją. „Nasze wsparcie dla Ukrainy jest 10 razy wyższe niż średnie wsparcie dla Ukrainy z innych krajów. [Ukraina] nie powinna być rozczarowana Litwą, ponieważ Litwa robi i będzie robić, co w jej mocy” – powiedział.

Litwa jest jednym z największych dostawców pomocy wojskowej dla Ukrainy pod względem PKB kraju.

Kresy.pl/LRT

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply