Największy polski bank PKO BP prześcignął właśnie niemieckiego giganta Deutsche Bank pod względem wartości giełdowej. Oba banki wciąż dzieli jednak przepaść w sferze wartości posiadanych aktywów.
Informację o tym podał w czwartek Dyrektor Biura Doradztwa Inwestycyjnego Credit Agricole, Tomasz Wyłuda. To zasługa sytuacji na giełdach. W Warszawie PKO BP zyskiwał ponad 5 proc., podczas gdy we Frankfurcie a Deutsche Bank spadał o 2,4 proc.
Jak podał portal 300gospodarka.pl, od początku 2019 roku wartość PKO BP wzrosła o 7,6 proc., a Deutsche Banku spadła aż o 34 proc. W czwartek kurs jednej akcji niemieckiego banku był wręcz rekordowo niski – wynosił nieco ponad 6 euro za sztukę. Przed kryzysem z 2008 roku udział w DB kosztował ponad 100 euro.
Na słabszą wycenę akcji tego banku wpłynęły sprawy związane z wykrywaniem afer prania pieniędzy i konsekwencje wycieku dokumentów z Panamy, tzw. Panama Papers. Ponadto, przerwano rozmowy ws. transakcji połączenia Deutsche Banku z drugim największym bankiem w Niemczech – Commerz.
Media zaznaczają, że DB ma największe problemy z rentownością w sferze działalności inwestycyjnej. Z kolei PKO BP to lider polskiego sektora bankowego. Na koniec ubiegłego roku był najcenniejszą spółką notowaną na GPW w Warszawie.
Serwis 300gospodarka.pl zaznacza jednak, że to nie wszystko, bo w niektórych kategoriach Deutsche jest nadal nieporównywalnie większy od PKO BP. Dotyczy to m.in. sfery aktywów. W przypadku polskiego banku ich wartość to 326 mld zł. Z kolei Deutsche Bank zarządza aktywami wartymi 5,73 biliona zł. Ten największy bank Niemiec ma ich zatem ponad 17 razy więcej niż PKO BP.
Przeczytaj: Deutsche Bank pożyczył Ukrainie 350 mln euro
W marcu br. pisaliśmy, że prezes PKO BP myśli o kupowaniu banków w Niemczech. Zbigniew Jagiełło mówił, że chce, by ten bank prowadził ekspansję poza granicami Polski, budując sobie silną pozycję w krajach ościennych. Taką możliwość widzi m.in. w Niemczech.
– Mamy dobrze prosperujące oddziały w Niemczech, Czechach, kolejny otwieramy na Słowacji, mamy też bank na Ukrainie. To jednak za mało jak na potencjał kraju i PKO – powiedział prezes Jagiełło w rozmowie z „Pulsem Biznesu”. Dodał, że PKO BP chce mieć silną pozycję w krajach ościennych i planuje poważne bankowe zakupy:
– W Niemczech jest sporo małych banków, które można doposażyć technologicznie i szybko osiągnąć efekt lokalnej przewagi konkurencyjnej.
Czytaj także: Główny ekonomista PKO BP: koniec z poleganiem na taniej sile roboczej
300gospodarka.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!