“Brakuje nam możliwości finansowych, kadrowych i przestrzennych, aby przyjąć jeszcze więcej osób” – podkreśla przewodniczący Niemieckiego Związku Miast i Gmin, wzywając do ograniczenia migracji.
Przewodniczący Niemieckiego Związku Miast i Gmin (DStGB) wezwał do ograniczenia napływu migrantów. Jak wskazał, władze lokalne są stale przeciążone. “Dla władz komunalnych ważne jest, aby liczba osób ubiegających się o azyl znacznie spadła” – powiedział André Berghegger w czwartkowej rozmowie ze stacją RND.
“Pilnie potrzebujemy przerwy” – ostrzegł. “Brakuje nam możliwości finansowych, kadrowych i przestrzennych, aby przyjąć jeszcze więcej osób” – wskazał.
Zobacz także: W samym Berlinie koszt utrzymania azylantów to 2,7 mln euro… dziennie
“Rząd płaci 7500 euro na osobę rocznie. Jednak rzeczywiste koszty zakwaterowania, opieki i integracji ubiegających się o azyl wynoszą od 15 tys. do 20 tys. euro. Wkład finansowy rządu nie obejmuje ponadto kosztów potrzebnych na opłacenie kosztów pobytu dzieci tych osób w przedszkolach i szkołach” – podkreślił Berghegger.
Jak dodał, rząd Niemiec powinien mieć większe uprawnienia w zakresie deportacji osób, którym odmówiono azylu. “Deportacje często kończą się niepowodzeniem z powodu pomieszania obowiązków i skomplikowanych przepisów dotyczących obowiązujących terminów. Rząd musi pilnie wziąć na siebie większą odpowiedzialność” – powiedział.
Już w ubiegłym roku zwracaliśmy uwagę, że niemieckim gminom kończą się miejsca noclegowe dla migrantów. Niemieckie miasta i gminy muszą często wynajmować hotele lub ustawiać kontenery, aby kwaterować cudzoziemców.
Czytaj także: Niemiecka prasa: w Niemczech rozwinęło się islamistyczne społeczeństwo równoległe
dw.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!