Pierwszy akt oskarżenia ws. Sławomira Nowaka. Odpowie były szef jednostki “GROM”

We wtorek Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu pierwszy akt oskarżenia w śledztwie przeciwko Sławomirowi Nowakowi. Oskarżony został były szef jednostki “GROM” Dariusz Z. Prokurator zarzuca mu m.in. udział w grupie przestępczej i żądanie wielomilionowych łapówek. Z. przyznał się do winy, złożył też obszerne wyjaśnienia.

Dariusz Z. został oskarżony przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka, przyjmowanie korzyści majątkowych i pośredniczenie w ich przyjmowaniu, a także czynienie przygotowań do prania brudnych pieniędzy. Z. przyznał się do winy – informuje PAP.

Dariusz Z. to były szef jednostki “GROM”. Był jednym z pierwszych zatrzymanych w śledztwie przeciwko Sławomirowi Nowakowi – b. ministrowi w rządzie Donalda Tuska. W lipcu ub.r. został ujęty przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Miało to miejsce podczas tej samej akcji, w ramach której został zatrzymany były minister transportu oraz jego przyjaciel Jacek P. Informacje PAP wskazują, że Dariusz Z. z aresztu wyszedł niemal natychmiast, wpłacając poręczenie majątkowe. Obecnie jest on objęty dozorem policyjnym. Stosowana jest też wobec niego kaucja w wysokości 500 tys. zł.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu w Warszawie zatrzymano obywatelkę Ukrainy podejrzaną o pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa oraz prowadzenie przygotowań do podrabiania dokumentów. Zatrzymanie ma związek ze sprawą Sławomira Nowaka.

Były szef Ukrawtodoru usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej oraz kierowanie tą grupą, przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukrawtodoru, żądania i przyjmowania korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, prania brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa gabinetu premiera oraz ministra. Nowak wyszedł z aresztu w kwietniu br. po 9-miesięcznym areszcie.

Według źródła PAP dowody w sprawie Sławomira Nowaka są „porażające” i obejmują m.in. nagrania z podsłuchów a także zeznania wieloletniego przyjaciela Nowaka Jacka P., który jest również podejrzany w tej sprawie.

pap / wnp.pl / Kresy.pl