Ashton Carter przyznał, że urzędnicy Departamentu Obrony USA pracują właśnie na rekomendacją co do decyzji o ewentualności dostaw broni dla władz Ukrainy.

Carter powiedział o tym w czasie swojej konferencji prasowej w afgańskim Kandaharze. Powtórzył, że Waszyngton “wspiera władze Ukriany w wysiłkach na rzecz obrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej” zaznaczył jednak, że to poparcie powinno mieć “przede wszystkim charakter polityczny i ekonomiczny”. Z drugiej strony Carter nie wykluczył “zmian” w amerykańskiej strategii. Twierdził jednak, że nie wyrobił sobie jeszcze ostatecznej opinii w tej kwestii i daje sobie nieco czasu na przedstawienie prezydentowi Obamie ostatecznej rekomendacji.

Tymczasem przeciw dostawom broni dla Ukrainy opowiedział się William Hague – minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii od 2010 do lipca 2014 r. Uważa się, że Hague ciągle jest politykiem bliskim premierowi Davidowi Cameronowi. Jak stwierdził Hague rząd powinien przemyśleń “bardzo, bardzo ostrożnie taki ruch”, a opisując obecne stanowisko powiedział: “jako Wielka Brytania nie planujemy wysyłania broni na Ukrainę”. Opowiedział się za dalszym szukaniem “rozwiązania dyplomatycznego”.

itar-tass.com/france24.com/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. czarekw
    czarekw :

    Opowiedział się za dalszym szukaniem “rozwiązania dyplomatycznego”… A Afganistanie też dyplomatycznie poprosili Pakistan o dostarczanie broni produkowanej przez Izrael. Nieprzewidywalność tej dyplomacji daje powody do niepokoju…

    • amstaf358
      amstaf358 :

      “Zamiast hamletyzować i kręcić, skrywając hipokryzję i oportunizm, Zachód powinien błyskawicznie dostarczyć Ukraińcom broń” – pisze w “Newsweeku” Tomasz Lis. I pyta, ile “upokorzeń i policzków” trzeba jeszcze, by Zachód zrozumiał, że Putin to nie partner, ale wróg.
      “Ile upokorzeń, ile policzków, ile demonstracji siły i aktów bezczelności zniesie Zachód, zanim zrozumie, że tyran nie jest żadnym partnerem, lecz wrogiem, którego trzeba pokonać?” – pyta Tomasz Lis w najnowszym “Newsweeku”, odnosząc się do rosyjskiej agresji na Ukrainę.

      “Putin jest tyranem”