W przyjętej rezolucji dotyczącej wdrożenia układu o stowarzyszeniu UE z Ukrainą, Parlament Europejski m.in. skrytykował budowę gazociągu Nord Stream 2, zażądał zwolnienia przez Rosję ukraińskich marynarzy i statków oraz wezwał do zamknięcia europejskich portów dla rosyjskich statków płynących z Morza Azowskiego. Rezolucji nie poparło kilku polskich europosłów.
W środę Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wdrożenia układu o stowarzyszeniu UE z Ukrainą, oceniającą tę umowę po upływie czterech lat od jej podpisania.
Z dokumentu wynika, że umowa o stowarzyszeniu z Ukrainą jest wdrażana pomimo licznych niedociągnięć, które władze w Kijowie muszą rozwiązać. Uznano, że pozytywne zmiany zachodzą w sektorach sądownictwa, decentralizacji, energetyki, zdrowia, systemu emerytalnego i edukacji.
Parlament Europejski w rezolucji wyraził także obawy dotyczące m.in. korupcji i braku działań na rzecz “deoligarchizacji” oraz prywatyzacji na Ukrainie.
Ponadto, w dokumencie uwzględniono poprawkę zgłoszoną przez europosłanką Annę Fotygę z PiS, potępiającą budowę gazociągu Nord Stream 2. Uzasadniono, że jest to „projekt polityczny, który zagraża bezpieczeństwu Europy i wysiłkom na rzecz dywersyfikacji dostaw energii”. PE wezwał do unieważnienia tego projektu.
W rezolucji PE odniósł się również do incydentu kerczeńskiego i aresztowania przez Rosjan ukraińskich marynarzy z marynarki wojennej. W dokumencie wezwano „UE i jej kraje członkowskie do zamknięcie dostępu do unijnych portów dla rosyjskich statków płynących z Morza Azowskiego, jeśli Rosja nie ustanowi ponownie swobody żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską i Morze Azowskie”.
Czytaj także: Reuters: protegowana Merkel proponuje zamknięcie portów w USA i UE dla części rosyjskich statków
Zgodnie z wniesionymi i przyjętymi poprawkami, PE potępił „celowy akt agresji FR przeciwko Ukrainie 25 listopada w Cieśninie Kerczeńskiej” i domaga się natychmiastowego i bezwarunkowego zwolnienia ukraińskich statków i marynarzy, którzy mają do tego czasu być traktowani jako jeńcy wojenni. W przeciwnym wypadku wezwano do prowadzenia sankcji.
„Nie ma żadnego uzasadnienia dla takiego użycia siły wojskowej przez Rosję” – czytamy w treści rezolucji. Zaznaczono, że tego rodzaju działania ze strony Moskwy mogą być próbą odebrania Ukrainie praw na Morzu Azowskim, by uczynić z niego „wewnętrzne jezioro” i wyłączną przestrzeń wojskową.
Całą rezolucję poparło 433 eurodeputowanych, 105 było przeciw (głównie z frakcji Europy Narodów i Wolności – ENF oraz Zjednoczonej Lewicy Europejskiej – Nordyckiej Zielonej Lewicy – GUE/NGL), a 30 wstrzymało się od głosu. Wśród tych ostatnich byli europosłowie z Polski: Michał Marusik, prof. Mirosław Piotrowski i Dobromir Sośnierz.
Unian / rmf24.pl / Kresy.pl
Unia broni banderowskich faszystów i wtrąca się w wewnętrzne sprawy Rosji i Ukrainy, które nie są członkami Unii.
Szczekaczki unijne ostro i glosno, potepiaja i potepiaja. Co tydzien nowe powarkiwania, a Europa zyje swoim chrzescijaniskim, pokojowym zyciem.
Zdaje się że groźby Kongresu USA objęcia sankcjami te kraje, które współfinansują NS2 zaczęły działać.
Umoczyłoby to wiele kluczowych graczy w UE.