Przedstawiciele największych frakcji Parlamentu Europejskiego przygotowali rezolucję ws. “kryzysu praworządności w Polsce i prymatu prawa Unii Europejskiej”. Wezwali do podjęcia “pilnych działań”, m.in. uruchomienia wobec Polski tzw. mechanizmu warunkowości. Głosowanie nad dokumentem ma odbyć się w czwartek. Pod projektem podpisali się także polscy europosłowie. Treść rezolucji opublikowała w środę na Twitterze korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek.

Autorzy projektu rezolucji piszą o decyzji “bezprawnego Trybunału Konstytucyjnego z 7 października”. Określają ją jako “atak na europejską wspólnotę wartości”. Wzywają do podjęcia “pilnych działań”, m.in. uruchomienia wobec Polski tzw. mechanizmu warunkowości. O rezolucji poinformowała w środę korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek.

Europosłowie krytykują “jednoosobową decyzję premiera Polski, która doprowadziła do zakwestionowania porządku prawnego UE i jest przykładem wykorzystania sędziów do celów politycznych”.

Autorzy wzywają Komisję Europejską do uruchomienia przeciwko Polsce procedury naruszeniowej, poszerzenia procedury art. 7, uruchomienia mechanizmu warunkowości oraz wstrzymania zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy do momentu wypełnienia przez Polskę wyroków TSUE.

Pod dokumentem podpisało się kilkudziesięciu europosłów, także eurodeputowani z Polski: Marek Belka, Robert Biedroń, Leszek Miller, Łukasz Kohut, Włodzimierz Cimoszewicz (S&D) oraz Sylwia Spurek (Zieloni). W najbliższy czwartek ma się odbyć głosowanie nad propozycją.

We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny orzekł 7 października bieżącego roku o wyższości Konstytucji RP nad prawem unijnym oraz nad Traktatem o Unii Europejskiej (TUE). Uznał też za niezgodne z Konstytucją niektóre przepisy TUE. Komisja Europejska w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego oświadczyła, że „prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przepisami konstytucyjnymi”, zaś KE nie zawaha się skorzystać z przysługujących jej uprawnień „w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa europejskiej wspólnoty”. Jak pisaliśmy, podobne wyroki, które wskazywały na wyższość prawa krajowego nad unijnym, zapadały także m.in. w Niemczech, Francji, Czechach, Włoszech, Hiszpanii oraz na Litwie.

Zobacz także: Niemiecki ekspert: TSUE nie może orzekać o granicach kompetencji UE. To próba tworzenia superpaństwa

Na początku września br. Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu wypłaty środków jakie zostały przydzielone Polsce w ramach Funduszu Obudowy. Unijny komisarz do spraw gospodarczych Paolo Gentiloni poinformował wówczas, że „Komisja Europejska wstrzymuje wypłatę 57 mld euro dla Polski, bo ma obawy o niezależność sądów i wolność mediów”. To środki finansowe przewidziane dla Polski w ramach Funduszu Obudowy stworzonego w ramach kompetencji UE w celu stymulowania gospodarek po przestojach związanych z pandemią koronawirusa.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: „Teraz Polska walczy nie z sowieckimi czołgami, ale z armią biurokratów”. Głosy w obronie Polski pdoczas debaty w PE

We wtorek unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni oświadczył, że ze strony Polski i Węgier nie ma „wystarczających zobowiązań”, by możliwe było obecnie zatwierdzenie Krajowych Planów Odbudowy tych państw. Zadeklarował, że ocena KPO jest wstrzymana z powodu braku „oczekiwanych rezultatów”.

Zobacz także: Przewodniczący liberałów w PE porównał sytuację w Polsce do tej, która miała miejsce przed rozbiorami [+VIDEO]

polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply