Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zainteresowała się sprawą dziennikarza białoruskiego portalu tut.by Pawła Dobrowolskiego, który miał zostać pobity przez funkcjonariuszy milicji.

Dobrowolski z ramienia portalu miał relacjonować tak zwany “proces graficiarzy” 25 stycznia. Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy na sali doszło do solidarnościowego wystapienia aktywistów popierających oskarżonych, którzy wystąpili z okolicznościowym banerem. Zostali oni natychmiast zatrzymani przez funkcjonariuszy milicji, wraz nimi Dobrowolski. Dziennikarz twierdzi, że milicjanci zabrali mu telefon kasując dane, nastepnie powalili go na podłogę i skopali. Mili go bić przez 20 minut. Wkrótce potem Dobrowolski stanął ekspresowo przed tym samym sądem rejonu frunzyńskiego Mińska, który skazał go na karę wysokiej grzywny za publiczne używanie przekleństw i niepodporządkowanie się funkcjonariuszom.

Przedstawiciel OBWE do spraw środków masowego przekazu Dunia Mijatović wezwała władze do jak najszybszego wyjaśnienia “incydentu”. Uznała też, że “tego rodzaju zatrważąjace działania” wobec dziennikarzy są “niedopuszczalne”.

tut.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply