Jak informuje portal Onet.pl, długi Nowoczesnej sięgają blisko 5 mln złotych, a partia do końca roku musi znaleźć 900 tys. zł na zaległe płatności.
Według Onet.pl, Nowoczesna, na czele której do niedawna stał Ryszard Petru, stoi na skraju bankructwa. Kierownictwo partii miało ukrywać kłopoty finansowe. Do tego stopnia, że długo nie wiedzieli o nich posłowie Nowoczesnej. Portal podaje, że obecne długi wynoszą około pięciu milionów złotych. Z czego najbardziej palące zobowiązanie to ok. 900 tys. zł. Taką kwotę Nowoczesna jest winna Polsatowi za spoty wyborcze, emitowane w kampanii parlamentarnej w 2015 roku. Zgodnie z umową, dług powinien zostać spłacony do końca roku.
Ponadto, Nowoczesna do tej pory nie spłaciła kredytu, zaciągniętego na wybory w 2015 roku w PKO BP. Chodzi o niemal 2 mln złotych. Wcześniej były szef partii i jej twórca, Ryszard Petru, wynegocjował jednak z PKO rozłożenie płatności na raty. Wynoszą one po ok. 150 tys. na kwartał. Założenie było wówczas takie, że Nowoczesna wejdzie do Sejmu w kolejnej kadencji i dostanie państwowe subwencje, z których spłaci długi. Sytuacji uległa jednak pewnej zmianie. Teraz PKO BP jest bowiem kontrolowane przez nową władzę, a głównie przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który może w tej kwestii zmienić zdanie.
Już wcześniej pojawiały się jednak doniesienia wskazujące na nie najlepszą kondycję finansową .N. W połowie lipca br. z kont pocztowych jakimi dysponuje Nowoczesna wysłano e-maile z tytułem „w obronie demokracji”. Treść przesłanej wiadomości nie miała jednak z obroną demokracji zbyt wiele wspólnego. W odezwie do swoich sympatyków Ryszard Petru, szef Nowoczesnej, zaapelował o wsparcie finansowe.
Interesującym faktem jest, że w Polsce nie ma rozwiązań prawnych ws. bankructwa partii. Zaznacza się jednak, że nawet jeśli Nowoczesna formalnie nie zbankrutuje, to z tak wielkimi długami nie będzie w stanie prowadzić żadnej działalności politycznej.
Przeczytaj: Nowoczesna nie pozwoliła na potępienie rewolucji październikowej w Sejmie
Przypomnijmy, że tydzień temu posłanka Katarzyna Lubnauer pokonała Ryszarda Petru i została przewodniczącą Nowoczesnej. Dotychczasowa szefowa klubu parlamentarnego partii uzyskała 149 głosów, a dotychczasowy szef partii Ryszard Petru – 140 głosów.
Konwencja partii dokonała także zmiany nazwy ugrupowania z „Nowoczesnej Ryszarda Petru” na „Nowoczesną”. Wybrano także sąd koleżeński i komisję rewizyjną oraz uzupełniono skład Rady Krajowej wybierającej zarząd partii.
Onet.pl / Dorzeczy.pl / Kresy.pl
Petru taka bankstersko-ekonomiczna „gwiazda”,a tu taka żenująca finansowa wpadka.Alimenciarz Kijowski „gwiazda”kodziarstwa też w rządzeniu się nie popisał-teraz sygnały daje ile na nieróbstwo potrzebuje. Same bankruty w tej libero-lewackiej polityce. PSL swą kumoterską polityką też wcześniej niespłacanymi kredytami błysnął.Piskorski ze Zmiany jako polityczny szpion już siedzi,tylko ptaszyna Schetyna w kolejce do bankructwa i kryminału za patyjne złodziejstwo czeka.Soros i jego w GW agentura w tym bajzlu też nie mogą się połapać.