System obrony rakietowej mającej ochraniać NATO nie może być skuteczny bez udziału w nim Federacji Rosyjskiej.

Prezydent Rosji Dimitri Miedwiediew skierował notę do przywódców NATO, w której wyjaśnił, że nie można skutecznie ochraniać Europy za pomocą natowskiej tarczy antyrakietowej bez współudziału w tym przedsięwzięciu Federacji Rosyjskiej.

W przesłaniu prezydenta podkreślono, że Rosja ma być równym kontrahentem dla państw NATO w budowaniu tarczy. Ważnym punktem noty jest podkreślenie neutralności zainstalowanych rakiet w stosunku do obu stron: Rosji i NATO.

Miedwiediew potwierdził również podpisaną w Lizbonie 2010 roku deklarację gotowości Rosji na wzięcie odpowiedzialności za budowę wspólnej tarczy antyrakietowej w Europie.

W 2010 roku w Lizbonie Rosja zadeklarowała chęć objęcia ochroną całej Europy swoim parasolem antyrakietowym. NATO miało zagwarantować natomiast obronę terytorium Federacji Rosyjskiej. Dla członków Paktu taka koncepcja jest niedopuszczalna. Polski sprzeciw wobec tej kwestii przedstawił minister MSZ Radosław Sikorski argumentując, że niemożliwe jest aby kraj nienależący do NATO miał gwarantować wspólne bezpieczeństwo.

Onet.pl/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply