W relacjach z Rosją mamy stan, który nie jest ani pokojem ani wojną – ocenił Generalny Inspektor Bundeswehry. Wyraził opinię, że Rosja będzie gotowa do wojny z NATO w 2029 roku.
Generalny Inspektor Bundeswehry, Carsten Breuer, rozmawiał z Deutsche Welle na temat obecnej sytuacji geopolitycznej. “Myślę, że kategorie pokoju, kryzysu i wojny, których tak bardzo lubimy używać, aby zrozumieć sprawy i oprzeć się na czymś niezawodnym, nie są używane przez Rosjan. Rosja postrzega wojnę jako kontinuum i w związku z tym stosowane są środki, które mogą już wyglądać jak wojna, ale prawdopodobnie jeszcze nią nie są” – oświadczył w opublikowanej w środę rozmowie.
Jak dodał, ma na myśli “przede wszystkim środki hybrydowe”. “Innymi słowy, tworzony jest stan, który nie jest już całkiem pokojem, ale nie jest też całkiem wojną. I właśnie w tej szarej strefie się poruszamy, również w naszych stosunkach z Rosją” – powiedział.
“Cóż, mamy różne analizy, widzimy, że Rosja obecnie znacznie się dozbraja, a mianowicie produkuje około 1500 czołgów rocznie, albo z magazynów – a następnie je odnawia – albo z nowej produkcji. I te 1500 czołgów, a także około 4 milionów sztuk amunicji artyleryjskiej, cały materiał, który jest produkowany, co widać, nie trafia bezpośrednio na front na Ukrainie, ale trafia do magazynów, a następnie jest przygotowywany w magazynach lub tam przechowywany” – podkreślił, odnosząc się do pytania o jego wcześniejsze słowa, sugerujące, że do 2029 roku Rosja teoretycznie może być w stanie przeprowadzić atak na terytorium NATO.
Czytaj: MSW Niemiec chce szkolić młodzież na wypadek wojny
Breuer zwrócił też uwagę, że “Rosja zwiększy swoje siły zbrojne do około 1,5 miliona żołnierzy w przyszłym roku. I widzimy nowe struktury wojskowe, okręgi wojskowe na przykład, które są wyraźnie zorientowane na Zachód”.
“Jeśli następnie połączymy to z intencjami, które możemy odczytać z przemówień Putina i oświadczeń wideo, to z jednej strony wyraźnie pokazuje, że rok 2029 jest punktem, w którym materiał i personel mogą wzrosnąć do takiego stopnia, że atak na terytorium NATO będzie możliwy” – powiedział.
“Nie można oszacować tego prawdopodobieństwa. Jest to możliwość, która istnieje w wyniku tego, co właśnie opisałem, ale prawie niemożliwe jest określenie prawdopodobieństwa. Sam fakt, że może się to zdarzyć, musi sprawić, że będziemy gotowi do obrony, że będziemy mogli odstraszyć taki atak, a tym samym go uniemożliwić” – ocenił.
Zarówno eksperci, jak i analizy wywiadu niemieckiego BND, wskazują na możliwe zagrożenie wojną w Europie. Wspomniane prognozy mówią o możliwości ataku Rosji na terytorium NATO w ciągu kilku najbliższych lat.
Zwracaliśmy uwagę, że w dniach 25–27 września niemiecki Hamburg stanie się główną areną wojskowych ćwiczeń Bundeswehry. Niemiecki dziennik Bild poinformował, że miasto zostanie objęte manewrami pod kryptonimem „Red Storm Bravo”. W operacji udział wezmą setki żołnierzy, kolumny ciężarówek wojskowych, zespoły ratunkowe oraz śmigłowce.
Czytaj także: Niemieckie służby uważają, że Rosja może zaatakować kraj NATO
dw.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!