Nowy polski rząd przedłużył Niemcom o dwa miesiące termin wniesienia sprzeciwu wobec rozbudowy polskiego portu kontenerowego – poinformowała niemiecka europoseł Hannah Neumann.

Termin wniesienia przez Niemcy sprzeciwu wobec decyzji środowiskowej dotyczącej budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu w procedurze transgranicznej minął 16 stycznia 2024 r. Europoseł niemieckich Zielonych Hannah Neumann poinformowała w środę, że rząd Donalda Tuska przedłużył jednak możliwość składania sprzeciwu do marca.

Informacje wywołały oburzenie w polskiej przestrzeni publicznej. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska nie odniosła się do tych doniesień.

Niemcy od dawna sprzeciwiają się budowie portu kontenerowego w Świnoujściu.

Niemcy wciąż  argumentują, że planowana budowa polskiego głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, czyli tzw. portu kontenerowego, wpłynie negatywnie na unikatowe środowisko naturalne wysp Wolin i Uznam. Z tego względu wciąż protestują przeciwko budowie. Kwestionują zasadność wydania tzw. decyzji środowiskowej. Twierdzą też, że strona polska celowo ograniczyła przedmiot analizy do budynków związanych z portem kontenerowym, nie uwzględniają polskich i niemieckich obszarów Natura 2000 od strony morza i ląd

Zwracaliśmy uwagę, że pomimo ustępstw Polski Niemcy byli przez długi czas przeciwni polskim planom budowy portu w Świnoujściu. Strona niemiecka podkreślała, że inwestycja to element “budowania konkurencji z portem kontenerowym w Hamburgu”, która przyniesie “szkody gospodarcze” Niemcom.

Czytaj także: Park narodowy zamiast żeglugi na Odrze – działania nowego wojewody zgodne z oczekiwaniami niemieckich lobbystów

hannahneumann.eu / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply