Jedenastu mężczyzn zostało oskarżonych w Niemczech o przynależność do skrajnie prawicowej organizacji terrorystycznej. Mieli planować ataki na muzułmanów w celu wywołania niepokojów i ostatecznie obalenia niemieckiego rządu – poinformowała w piątek prokuratura.
Prokuratorzy federalni przekazali, że ośmiu mężczyzn, kierowanych przez Wernera S. i Tony’ego E., utworzyło organizację „Grupa S” podczas spotkania we wrześniu 2019 r. Trzech innych dołączyło później, a dwunasty podejrzany został oskarżony o wspieranie grupy.
CZYTAJ TAKŻE: Francja chce koordynacji działań przeciwko terroryzmowi
Siedmiu podejrzanych jest również oskarżonych przed sądem stanowym w Stuttgarcie o naruszenie prawa do posiadania broni.
Według prokuratorów celem grupy było “wstrząśnięcie państwem i porządkiem społecznym” poprzez ataki na meczety i zabicie jak największej liczby muzułmanów, aby doprowadzić do “warunków podobnych do wojny domowej” i obalić rząd.
Urzędnicy twierdzą, że grupa spotykała się wiele razy w prywatnych miejscach, aby omówić swoje plany, a Werner S. szkolił innych z obsługi pistoletu.
CZYTAJ TAKŻE: Niemieckie służby naliczyły ok. 120 tys. ekstremistów w kraju. Wśród nich neonaziści, anarchiści, islamiści, Kurdowie i Turcy
Na zakup większej ilości broni planowano przeznaczyć 50 tys. euro. W celu zebrania tej kwoty wszyscy członkowie grupy, za wyjątkiem jednego, wypłacili czterocyfrowe kwoty z własnych kieszeni. Nie jest wiadome ile ostatecznie zebrano pieniędzy.
Wszyscy mężczyźni zostali aresztowani podczas nalotów policyjnych 14 lutego i wciąż (za wyjątkiem jednego) przebywają w areszcie. Jeszcze jeden zmarł w czasie uwięzienia.
Kresy.pl / apnews.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!