Ponad 100 osób zebrało się pod budynkiem ukraińskiego parlamentu w Kijowie. Protest odbywa się pod hasłem „Don’t FU€K with us!”.
Aktywiści domagają się przyjęcia ustaw dotyczących liberalizacji polityki wizowej z Unią Europejską. Dziś, zgodnie z wytycznymi UE, mija ostateczny termin przyjęcia odpowiedniego pakietu dziesięciu ustaw przez ukraińskich deputowanych. Dotyczą one m.in. wykrywania i zwalczania korupcji, działalności Gwardii Narodowej. Organizatorzy twierdzą, że ich protest ma charakter pokojowy i nie ma związku z żadną organizacją czy partią polityczną. Biorą w nim udział również aktywiści na rzecz praw homoseksualistów. Organizatorzy twierdzą, że od przyjęcia ustaw zależy przyszłość Ukrainy, „czy będzie taka, jak chcą deputowani blokujący zmiany, czy taka, jak chce 99 procent mieszkańców Ukrainy”.
112.ua / censor.net / twitter.com / Kresy.pl
Witam. Z tego co wiem to “don’t fuck with us” to po polskiemu “nie zadzierajcie z nami” . POZDRAWIAM
nie zadzierajcie- w sensie nie pogrywajcie sobie z nami -zapomniałem dodać
Jakim prawem liberalizować prawo wizowe wobec Ukrainy. Mają wojnę z separatystami i zwiać do UE, a my będziemy za nich walczyć. Oni pierwsi sprowokowali wojnę z samozwańczą konfederacją Noworosji, a przyczyna jest banalna, zniesienie języka rosyjskiego jako urzędowego na Ukrainie. Jeszcze dorzucić kryzys gazowy, to nie jest kolorowo na Ukrainie.
Ukraińscy euromarzyciele zaliczają właśnie twarde zderzenie z rzeczywistością. Podpowiem: helikoptery zrzucające dolary z nieba też nie przylecą.