Wojciech Cejrowski w swoim stylu wyraził rozczarowanie, że prezydent Andrzej Duda w tym roku nie poprowadzi Marszu Niepodległości.
“Dowiaduję się, że prezydent Duda nie poprowadzi [Marszu Niepodległości]. Znowu jakieś imprezy, chowa się po krzakach prezydent… Co to w ogóle? Znowu będą lepić Orła z białej czekolady, którego potem nie wiadomo czy wyrzucić czy zeżreć czy połamać? Coś mi śmierdzi… poprzednikiem”– mówi na opublikowanym nagraniu Wojciech Cejrowski.
fb.com/KRESY.PL
Ja myślę że problem jest całkiem inny. Po prostu śmierdzi…. Cejrowskim.
Kros – zmądrzej lub nie pisz głupot – przecież Cejrowski ma racje – Duda powinien być na Marszu i to w pierwszym rzedzie. A tu jak widać znowu poprawność polityczna zwyciężyła i oby się nikomu nie narazić. Nie tak miało być i nie tak miał działać prezydent.
Czy to tchórzostwo? Zobaczymy
Obecność prezydenta w marszu Niepodległości jest pożądana, co do zasady. Jednakże diabeł tkwi w szczegółach. Chodzi o to, ze ostatnie marsze – te w Warszawie – przeradzały się w burdy. A wówczas obecność prezydenta jest wątpliwa. Pewnie ten czynnik przeważył. Irytuje mnie zaś coś innego. Czemu ten obywatel Ekwadoru (Cejrowski)wtrąca się ciĄglę w polskie sprawy. ocenia premierów, prezydentów i poucza, poucza… Niech to robi w kraju w którym płaci podatki, tylko że tam szybko dostał by po buzi za taką krytyką i spierniczał by boso do Polski. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Warto zapoznać się z tym filmikiem
https://www.youtube.com/watch?v=GsQc36PzJgk
WARSZAWA PRZYGOTOWNA JUŻ DO MARSZU… http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/trasa-marszu-niepodleglosci-przygotowana-do-zamieszek
PiS to partia, która z ideami narodowymi nie ma nic wspólnego, poza tym Duda pewnie boi sie obsmarowania w mediach
No jest wybrany i teraz pokazał że ma wszystkich w d…..
Jarek nie pozwolił…
Ryzyko zaistnienia rozróby jest ogromne a w takich warunkach w świat poszłaby informacja że prezydent Polski popiera taki stan rzeczy zatem Duda bardzo dobrze zrobił odmawiając. W moim przekonaniu jeśli by swoje uczestnictwo ogłosił to nawet więcej niż pewne, że prowokatorzy zrobiliby zadymę.
Nie lubię Dudy, ale na jego miejscu też bym nie szedł. Jak inni zauważyli – ryzyko wdania w niepotrzebne szarpaniny. Poza tym jakby Dudi pomaszerował, wymamrotał pare frazesów o Wielkiej Polsce, to już byłoby OK? Bez jaj. Mnie takie tanie chwyty tylko wpieniają.