Pomimo wcześniejszych zapowiedzi o dobrowolności pracy w niedziele niehandlowe, sieć Carrefour odstąpiła od tej zasady. Związkowcy twierdzą, że pracowników postawiono przed faktem dokonanym i zapowiadają protesty.

Od początku października sieć Carrefour umożliwia klientom zrobienie zakupów we wszystkie niedziele w ponad połowie swoich sklepów, dzięki wykorzystywaniu luki w przepisach dotyczącej prowadzenia usług pocztowych. Jak pisaliśmy, prezydent podpisał we wtorek nowelę ustawy, mającą ukrócić te praktyki. Jak miała w związku z tym wyglądać sytuacja pracowników tej sieci? Carrefour Polska jeszcze niedawno deklarował, że praca w niedziele niehandlowe będzie dobrowolna, a tym, którzy się na to decydują, firma wypłaci dodatek za każdą przepracowaną godzinę, w wysokości 30 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Niebawem okazało się jednak, że Carrefour zmienił te zasady i zniósł dobrowolność pracy w niedziele niehandlowe. W oświadczeniu przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl sieć tłumaczy, że zmiana wynika z „dużej popularności” swoich sklepów w takie dni i chęci wyjścia naprzeciw zwiększonym oczekiwaniom klientów. Oficjalnie napisano, że chodzi o chęć „zapewnienia usłudze stabilności organizacyjnej i zagwarantowania naszym klientom najlepszych doświadczeń zakupowych zdecydowaliśmy o odstąpieniu od tej możliwości”. Francuska sieć zapewnia przy tym, że dąży do „wypracowania najlepszego modelu pracy we wszystkie dni tygodnia” oraz, że o „kolejnych fazach” testów nowej usługi pracownicy i „partnerzy społeczni” są informowani z wyprzedzeniem.

 

Jednak według związkowców reprezentujących pracowników sklepów Carrefour, sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Paweł Skowron, przewodniczący OZ NSZZ “Solidarność” w firmie twierdzi, że pracodawca postawił załogi sklepów „przed faktem dokonanym”, a dialog ze związkami zawodowymi, czyli partnerem społecznym, ograniczył się do powiadomienia o wycofaniu się z zasady dobrowolności pracy pracowników w niedziele niehandlowe.

„Pracownicy, mówiąc w delikatnych słowach, byli bardzo mocno oburzeni i zdezorientowani decyzją Carrefour. Ich zdaniem firma, zmieniając decyzję praktycznie z dnia na dzień, jest dla nich zupełnie niewiarygodna. Mówi się o dobru klientów, a gdzie jest dobro pracownika?” – pyta retorycznie Skowron, cytowany przez Wirtualne Media.

Jego zdaniem, prawdopodobnym powodem decyzji Carrefoura o zmianie co do dobrowolności pracy w niedziele było to, że „pracodawca najpierw wprowadził owszem dobrowolność, ale nie spodziewał się skali odmów pracowników”. Według relacji związkowca, „załogi gremialnie odmawiały pracy w niedziele” – do tego stopnia, że niektórych sklepów, mimo zapowiedzi, nie można było otworzyć. Paweł Skowron zarzucił też przedstawicielom francuskiej sieci prowadzenie „pozorowanego dialogu” z pracownikami. Zaznaczył, że nie może to zostać bez reakcji i zapowiedział organizowanie pikiet.

Czytaj także: Pracownicy sieci Kaufland chcą dodatków za pracę w niedziele

Zobacz: Carrefour wprowadza ukraińskie artykuły do kolejnych sklepów w Polsce

wirtualnemedia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply