Liberalny amerykański tygodnik przypomniał mocne słowa Donalda Trumpa na temat Arabii Saudyjskiej napisane w 2011 roku.

W książce “Time to Get Tough: Making America #1 Again”, Donald Trump napisał: “[Arabia Saudyjska] jest największym sponsorem terroryzmu na świecie. Arabia Saudyjska kieruje nasze petrodolary, nasze własne pieniądze, do terrorystów, którzy chcą zabijać naszych rodaków.”

“Newsweek” przypomina jednak, że od czasu objęcia prezydentury, Trump, choć publicznie nie odciął się od swoich poprzednich słów, dostosował swoją politykę do wymogów Rijadu w regionie. Nade wszystko chodzi o agresywną politykę wobec Iranu. “Oprócz swojego entuzjastycznego przywiązania do salafickiego wahhabizmu, wyjątkowo rygorystycznej odmiany sunnickiego islamu, który motywował wielu bojowników na Bliskim Wschodzie i poza nim, niejasne powiązania Arabii Saudyjskiej z Al-Kaidą i zamachami z 11 września 2001 roku wzbudziły obawy co do tego, w jakim stopniu monarchia wsparła i przyczyniła się do najbardziej krwawego aktu terroru na świecie. Spośród 19 bojowników, którzy porwali samoloty i rozbili je w Nowym Jorku, w Pentagon i w Pensylwanii, 15 było saudyjskimi obywatelami” – napisał “Newsweek”.

Tygodnik przypomniał również o ujawnionej w ubiegłym roku notatce sporządzonej w sierpniu 2014 roku i pochodzącej z amerykańskiego Departamentu Stanu, w której nalegano, aby wywrzec nacisk na Katar i Arabię Saudyjską, “które zapewniają ISIS i innym radykalnym ugrupowaniom sunnickim w regionie tajne wsparcie finansowe i logistyczne”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Były agent FBI ujawnia: komisja badająca zamachy z 11 września 2001 roku wprowadziła w błąd opinię publiczną. Agenci Arabii Saudyjskiej pomogli dwóm porywaczom

Kresy.pl / Newsweek

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply