Premier Izraela Benjamin Netanjahu, obwiniając Hamas za rozpoczęcie działań wojennych przez ostrzeliwanie Izraela rakietami, powiedział w sobotę, że Izrael będzie kontynuował uderzenia w Gazie tak długo, jak będzie to konieczne – przekazał Reuters.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Premier Izraela Benjamin Netanjahu, obwiniając Hamas za rozpoczęcie działań wojennych przez ostrzeliwanie Izraela rakietami, powiedział w sobotę, że Izrael będzie kontynuował uderzenia w Gazie tak długo, jak będzie to konieczne i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej.
„Stroną, która ponosi winę za tę konfrontację nie jesteśmy my, to ci, którzy nas atakują” – powiedział Netanjahu w telewizyjnym przemówieniu. „Wciąż jesteśmy w trakcie tej operacji, jeszcze się nie skończyła, a operacja będzie kontynuowana tak długo, jak będzie to konieczne”.
„W przeciwieństwie do Hamasu, który celowo zamierza skrzywdzić mieszkańców, ukrywając się za cywilami, robimy wszystko, aby uniknąć lub ograniczyć w jak największym stopniu krzywdzenie cywilów i zamiast tego bezpośrednio uderzać w terrorystów”.
Izrael zbombardował dom szefa Hamasu w Gazie wcześnie w niedzielę, a syreny ostrzegające o atakach rakietowych zabrzmiały w izraelskich miastach granicznych wkrótce po świcie, gdy działania wojenne rozpoczęły się do siódmego dnia.
Co najmniej 153 osoby zginęły w Gazie od poniedziałku, w tym 42 dzieci, podali urzędnicy do spraw zdrowia. Izrael zgłosił śmierć 10 osób, w tym dwoje dzieci.
Jak informowaliśmy na naszym portalu w sobotę po południu siły izraelskie zbombardowały i zniszczyły 12-piętrowy wieżowiec al-Dżala w Gazie. Mieściły się w nim m.in. biura agencji Associated Press oraz stacji al-Dżazira, a także innych mediów.
Na początku zastosowano tzw. roof knock, czyli niewielkie uderzenie w dach z wykorzystaniem drona. W założeniu, poprzez takie „pukanie w dach” Izraelczycy z wyprzedzeniem dają znać, że wkrótce dany budynek zostanie zbombardowany i wszyscy powinni go jak najszybciej opuścić.
Niedługo potem obiekt został zbombardowany. Według zamieszczonych w sieci nagrań i relacji, po pierwszym trafieniu budynek wciąż stał. Wkrótce przyszło drugie uderzenie, po którym wieżowiec runął.
Vidéo du bombardement de la tour Al-Jalaa. pic.twitter.com/ad166gYSzv
— Restitutor Orientis (@RestitutorOrien) May 15, 2021
בשידור חי: מגדל ובו משרדי ערוץ אל ג’זירה הופצץ בעזה pic.twitter.com/j8OiWLXQtj
— כאן חדשות (@kann_news) May 15, 2021
#عاجل: تدمير برج الجلاء بالكامل غرب غزة#غزة_تحت_القصف pic.twitter.com/EpFnwCccrW
— 48 الإخبارية (@48nnews) May 15, 2021
صور: لحظة تدمير الاحتلال برج الجلاء الذي يحتوي على عشرات المكاتب الصحفية العالمية في غزة. pic.twitter.com/or6M6qqczH
— فلسطين الآن (@paltimes2015) May 15, 2021
Siły izraelskie uzasadniały zniszczenie budynku tym, że rzekomo ukrywano w nim „aktywa militarne”, wykorzystywane przez wywiad rządzącego w Strefie Gazy Hamasu. IDF twierdzą, że Hamas „ukrywa się” za biurami agencji prasowych w tym wieżowcu i używa je w charakterze „ludzkich tarcz”.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!