Amerykański resort spraw zagranicznych zaapelował w poniedziałek wieczorem do obywateli USA, by zrezygnowali z podróży na Białoruś, a jeśli już się tam znajdują, by natychmiast wyjechali. Jako przyczyny wskazano na “arbitralne egzekwowanie prawa, ryzyko zatrzymania, zagrożenie sanitarno-epidemiologiczne wynikające z COVID-19 oraz wzmożoną aktywność wojskową Rosji wzdłuż granicy z Ukrainą”.

Obywatele USA, którzy przebywają na Białorusi, powinni natychmiast opuścić ten kraj – ogłosił Departament Stanu USA w poniedziałek. W oświadczeniu wskazano, że aktywność rosyjskiego wojska na granicy z Ukrainą jest “nietypowa i budząca zaniepokojenie”.

“Obywatele USA znajdujący się na Białorusi lub rozważający podróż na Białoruś powinni mieć świadomość, że sytuacja jest nieprzewidywalna, a w regionie panuje podwyższone napięcie. Możliwe jest nękanie obcokrajowców przez władze” – napisano w komunikacie.

Podkreślono, że zdolność amerykańskiego rządu do zapewnienia ochrony obywatelom USA na Białorusi jest poważnie ograniczona, co ma związek z ograniczeniami, jakie rząd Białorusi wprowadził w odniesieniu do amerykańskiego personelu dyplomatycznego.

W komunikacie przypomniano, że 31 stycznia 2022 r. Departament Stanu nakazał opuszczenie ambasady w Mińsku członkom rodzin pracowników personelu dyplomatycznego USA.

“Białoruskie władze zatrzymały dziesiątki tysięcy osób, w tym obywateli USA, za rzekome powiązania z partiami opozycyjnymi i rzekomy udział w demonstracjach politycznych. Obywatele USA przebywający w pobliżu demonstracji zostali aresztowani. Niektórzy padli ofiarą nękania i/lub złego traktowania przez białoruskich urzędników. Władze Białorusi biorą na cel osoby związane z niezależnymi i zagranicznymi mediami. 23 maja 2021 r. władze białoruskie wymusiły lądowanie komercyjnego samolotu przelatującego przez białoruską przestrzeń powietrzną w celu aresztowania opozycyjnego dziennikarza będącego pasażerem” – wskazano.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss poinformowała w poniedziałek na Twitterze, że tego dnia przewodniczyła posiedzeniu rządowego komitetu reagowania kryzysowego (COBR). Z informacji przekazanych jej podczas spotkania ma wynikać, że atak Rosji na Ukrainę może nastąpić w każdym momencie.

Jak pisaliśmy, w piątek serwis Politico napisał, powołując się na źródła w administracji USA, a także we władzach dwóch innych państw, że amerykański wywiad uważa, iż rosyjska inwazja na Ukrainę może rozpocząć się 16 lutego br.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan uważa, że Rosja może zaatakować Ukrainę w każdym momencie i amerykańscy obywatele powinni jak najszybciej wyjechać. Jego zdaniem inwazja może zacząć się od bombardowań i ataków rakietowych, po których Rosjanie szybko zajmą Kijów. Podkreślił, że Amerykanie, którzy zdecydują się pozostać na Ukrainie, nie mogą liczyć na wojskową ewakuację. Zaapelował do nich, by opuścili ten kraj w ciągu 48 godzin.

Ponadto, w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraźnie sugerował, że Rosja może zaatakować Ukrainę jeszcze w trakcie zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, a zatem Amerykanie powinni jak najszybciej wyjechać.

travel.state.gov / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply