MSW Ukrainy: Saszko Biłyj postrzelił się sam

Wstępne ustalenia patologów pozwalają stwierdzić, że aktywista Prawego Sektora Oleksandr Muzyczko (Saszko Biłyj) sam zranił się podczas zatrzymania. Powiadomił o tym zastępca ministra spraw wewnętrznych Wołodymyr Jewdokimow.

Wg Jewdokimowa sprawa przeciwko Muzyczce była wytoczona jeszcze 8 marca, po czym zaczęto mu stawiać kolejne zarzuty. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych już od 12 marca planowano przeprowadzenie specoperacji przeciwko aktywiscie Prawego Sektora w celu dostarczenia go do sądu. Operacja była przekładana wcześniej dwa razy.

Na pytanie, czy Muzyczko był skuty w kajdanki w momencie śmierci, Jewdokimow odpowiedział, że samochód zmarłego stał niedaleko kawiarni, w samochodzie znajdowało się trzech jego współtowarzyszy uzbrojonych w karabin maszynowy i pistolet. Współpracowników udało się szybko zneutralizować, sam Muzyczko zaczął się ostrzeliwać. Jednego z funkcjonariuszy dosięgła kula, która trafiła go rykoszetem od okularów i kasku w prawę ramię, ale utknęła w umundurowaniu. Druga kula trafiła go w pagon na mundurze. Potem funkcjonariusz aresztował towarzyszy Muzyczki. Wg wiceministra badanie pokazało, że w nogi Muzyczki oddano dwa strzały, po czym ten zaczął się zwijać z bólu, zaś funkcjonariusz powalił go na ziemię. Muzyczko znów strzelił dwa razy, ale udało się odebrać mu broń. Leżał na ziemi twarzą w dół, rękę miał pod sobą – mowił wiceminister.

Jewdokimow powiedział że potem nastąpił trzeci wystrzał z broni Muzyczki, milicja próbowała go obezwładnić, ale 130-kilogramowy Muzyczko nie dał się rozbroić. Po trzecim strzale udało się wreszcie założyć mu kajdanki. Wezwano też do niego pogotowie.

Na pytanie, czy Muzyczko zabił sie z własnej broni, próbując ostrzeliwać milicjantów, Jewdokimow powiedział: “Dobre pytanie, czy on chciał zastrzelić siebie, czy też chciał w ten sposób poranić tych, do których strzelali na początku”. Wiceminister uściślił też w odpowiedzi na drugie pytanie, że Muzyczko zginął z własnej broni. Dwie kule przeszły na wylot, jedna trafiła go w serce.

Dodał też, że wg niego działania milicji był legalne, profesjonalne, a sprawa użycia broni będzie badana przez służby, w tym Prokuraturę Generalną.

Prawy Sektor obiecał odpłacić ministrowi spraw wewnętrznych Aresnowi Awakowowi za śmierć Muzyczki.

news.liga.net/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply