Premier Mateusz Morawiecki ocenił we wtorek możliwość negatywnego dla polskich władz wyroku Trybunału w Luksemburgu w sprawie reformy sądownictwa.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy w sprawie reformy sądownictwa Morawiecki zapewniał, że zmiany w prawie przeprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość “odpowiadają zarówno regułom europejskim jak i polskiej konstytucji” i w związku z tym nie będzie “dylematu” czy wykonać ewentualny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie. “Sądzę, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej też do takich wniosków dojdzie jeżeli w ogóle będzie chciał się zająć w tak zwanym orzeczeniu prejudycjalnym tym skierowanym do siebie pytaniem” – powiedział Morawiecki.

Pytania dziennikarzy o wykonanie ewentualnego wyroku Trybunału w Luksemburgu podważającego nowe przepisy uchwalone przez partię rządzącą w parlamencie wywołał opublikowany w poniedziałek wywiad wicepremiera Jarosława Gowina dla tygodnika “Do Rzeczy”. Gowin stwierdził w nim, że państwo polskie może zignorować wyrok Trybunału w Luksemburgu. Zapewniając o zgodności reformy sądownictwa z regułami Unii Europejskiej, Morawiecki uznał jednocześnie, że “takie hipotetyczne analizowanie co by było, gdyby wyrok był taki, czy inny, jest nie na miejscu”.

Premier nie omieszkał jednak wspomnieć, że “nie Polska, ale kilkanaście innych krajów Unii Europejskiej przez wiele lat nie wykonuje wyroków Trybunału Sprawiedliwości z Luksemburga”. Jak wyliczał Morawiecki – “Włosi mają dziesięć takich niewykonanych wyroków, Grecy jedenaście, Hiszpanie około siedmiu. […] Niemcy i Francuzi też mają takie wyroki niewykonane. To są wyroki w bardzo ważnych sprawach” – dodał Morawiecki. – “Francja ma niewykonany od ładnych kilku lat wyrok Trybunału Sprawiedliwości dotyczący pomocy dla przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji, a Włosi na przykład nie wykonują wyroku dotyczącego przemysłu stoczniowego”.

tvn24.pl/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply