W południe 11 listopada na Rondzie Dmowskiego wojsko zacznie formować kolumnę, jako część marszu państwowego – informuje MON. Wcześniej resort obrony opublikował wpisy na Twitterze, które powszechnie uznano za dementi wcześniejszych doniesień ws. planów zablokowania Marszu Niepodległości przez wojsko.

W piątek wieczorem Centrum Operacyjne MON podało oficjalne informacje ws. obecności wojska na marszu w Warszawie w dniu 11 listopada. Jak poinformowano, przed marszem państwowym wojsko zacznie formować kolumnę o godzinie 12:00. Wówczas w okolicy Ronda Dmowskiego mają zostać rozstawione pojazdy wojskowe. Ma to więc nastąpić trzy godziny przed marszem państwowym, a dwie godziny przed Marszem Niepodległości, który ma ruszyć z tego samego miejsca.

Za formowanie wojskowej części kolumny, która weźmie udział w marszu państwowym, odpowiada Dowództwo Garnizonu Warszawa. Wśród pojazdów wojskowych znajdą się kołowe transportery opancerzone Rosomak, samobieżny moździerz Rak, zestaw przeciwlotniczy Poprad i systemy artylerii rakietowej Langusta. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, obecna będzie też kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego, a także orkiestra wojskowa oraz żołnierze wszystkich formacji. Za kolumnami wojskowymi i pododdziałami Wojska Polskiego przejdą pozostali uczestnicy marszu.

 

Resort obrony zapewnia, że kolumny wojskowe biorące udział w marszu nie będą miały “zadań związanych z blokowaniem kogokolwiek, czy utrudniania uczestniczenia w marszu”. Z kolei za sformowanie cywilnej kolumny marszu i zapewnienie bezpieczeństwa jego uczestników oraz mieszkańców stolicy odpowiadać będzie Komenda Stołeczna Policji. Policjanci będą wspierani przez Żandarmerię Wojskową, ale nie podano, w jakiej liczbie, gdyż informacja ta jest niejawna.

Wcześniej w mediach dużym echem odbiły się doniesienia portalu WP.pl, który powołując się na „jednego z kluczowych organizatorów niedzielnych rządowych uroczystości w centrum Warszawy” podał, że wojskowe pojazdy oraz kordony policji i żołnierzy odetną dostęp do ronda Dmowskiego w Warszawie, z którego ma ruszyć Marsz Niepodległości. Według WP.pl strona rządowa wykluczała, by narodowcy przeszli tą samą trasą co państwowy marsz na godzinę przed jego rozpoczęciem. Źródło portalu podkreślało, że albo uczestnicy Marszu Niepodległości będą maszerować w marszu rządowym, z udziałem premiera i prezydenta, albo wcale. Według źródła WP.pl każdy, kto będzie próbował dostać się na rondo będzie legitymowany i zatrzymywany.

Później stanowisko strony rządowej potwierdził na portalu społecznościowym wiceszef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i szef Straży MN Mateusz Marzoch:

„Jako uczestnik rozmów ze stroną rządową jestem zszokowany postawą ich polityków. Zachowanie zwyczajnie niegodne i nieuczciwe. Wojsko mające nie dopuścić do ewentualnego wcześniejszego wymarszu, słowa rządzących, że uczestnicy MN przejdą tylko i wyłącznie w rządowej kolumnie”.

Groźbę użycia wojska potwierdził na Facebooku członek Ruchu Narodowego i dziennikarz Mediów Narodowych. Ustami wicepremiera Glinskiego (współtwórca partii Zieloni 2004 i działacz Unii Wolnosci) powiedzieli, że jak ruszymy, to wojsko nas nie przepuści – napisał Konrad Smuniewski. Wieczorem o szantażu ze strony władz poinformowała na swoim oficjalnym koncie na Twitterze Młodzież Wszechpolska, jeden z organizatorów Marszu Niepodległości. Równolegle cały trwały rozmowy organizatorów Marszu Niepodległości ze stroną rządową, w tym z szefem KPRM Michałem Dworczykiem.

PRZECZYTAJ: Witold Tumanowicz: dla dobra Rzeczypospolitej odbędzie się jeden wielki marsz

W międzyczasie, kilka godzin po informacji WP.pl, MON na swoim oficjalnym profilu na portalu społecznościowym, w wymianie zdań z posłem PO Bartoszem Arłukowiczem podało, że „kolumny wojskowe biorące udział w wydarzeniu nie mają zadań związanych z blokowaniem kogokolwiek. Wojska Polskiego nie mogło zabraknąć na Marszu w 100-lecie odzyskania niepodległości”.

Później na tym samym koncie opublikowano wpis:

„Wojskowe kolumny i pojazdy uświetnią marsz 11 listopada. Żadne pojazdy wojskowe nie będą wykorzystywane do zapewnienia bezpieczeństwa uczestników Marszu. Nie mają zadań związanych z blokowaniem kogokolwiek czy utrudniania uczestniczenia w marszu”.

Wpisy te zostały powszechnie uznane za dementi doniesień „Wirtualnej Polski”. W tym także przez przedstawicieli narodowców, m.in. wiceszefa Ruchu Narodowego, Krzysztofa Bosaka.

Wieczorem MON oficjalnie potwierdził jednak, że rzeczywiście wojsko od godziny 12:00 w niedzielę 11 listopada zacznie formować swoją kolumnę na Rondzie Dmowskiego w ramach marszu rządowego.

Wczoraj wicepremier Piotr Gliński wcześniej przyznał, że rząd miał problem z odwołaniem Marszu Niepodległości, ponieważ jest to wydarzenie cykliczne. Dziś twierdził, że organizację marszu państwowego planowano od dawna.

Myślę, że nie będzie problemu, a dotychczasowi organizatorzy posuną się i wpuszczą państwo polskie jako organizatora – powiedział wicepremier Gliński.

Przeczytaj: Media: decyzja ws. przejęcia Marszu Niepodległości zapadła „na samej górze”

Polsatnews.pl / twitter.com / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    problem w tym że ponad 100 000 osób które przyjdzie na prawdziwy Polski Marsz Niepodległości będzie wychodzić z Ronda Dmowskiego o wiele dłużej niż godzinę – więc co – wojsko wjedzie ludziom na plecy? PiSdzielcy to tak samo wredne gnidy ja pospolite lewactwo z PO i SLD.

  2. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    Jakbym był najemnikiem za pieniadze to też bym sie nie wstydził zagradzać Polakom drogi ale nasze wojsko podobno jest zawodowe i patriotyczne jak reszta “społeczeństwa ” nastawionego na apanaże ,posadki , darmowe unijne dotacje i emeryturki . To wyglada trochę jak za Jaruzela.

  3. Tutejszym
    Tutejszym :

    Panowie, co Wy bełkoczecie, tego nie daje się czytać.
    @KazimierzS:, @Kojoto:, @Willgraf:, @RAFALXJXJXJ:,
    Nie rozumiem co Wy, towarzystwo wzajemnej adoracji, piszecie.
    Zupełny odlot popierdzielonych nienawiścią umysłów.
    Na marszu byłem z całą rodziną, widziałem, moja diagnoza:
    Zamiast do KOD, zalecam Panom wizytę u psychiatry.