Mikołajów: zbombardowano siedzibę gubernatora. Wzrosła liczba ofiar

W wyniku zbombardowania przez Rosjan siedziby gubernatora i państwowej administracji obwodu mikołajowskiego zginęło co najmniej kilkanaście osób.

We wtorek nad ranem Rosjanie kolejny raz ostrzelali Mikołajów, ważne miasto portowe przy ujściu Bohu. Zbombardowali przede wszystkim siedzibę Mikołajowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. W rezultacie zawaliła się centralna część dziewięciokondygnacyjnego budynku.

Zdaniem gubernatora Mikołajowa, Witalija Kima, ostrzelanie siedziby administracji państwowej oznacza, że Rosja zmieniła zdanie i jednak ponownie szykuje się do ataku na miasto. Uważa, że w tym celu przeprowadzili atak na infrastrukturę krytyczną, ośrodek kontrolujący i koordynujący sytuację w mieście i obwodzie.

Czytaj także: Ukraińskie władze: Atak rakietowy na Łuck przeprowadzono z terytorium Białorusi

W środę rano podano, że spod gruzów wydobyto kolejne ciała zabitych w wyniku ataku rakietowego na budynek. Łączna liczba ofiar wzrosła do 14 osób. 13 wyciągnięto martwy, natomiast 14. ofiara to osoba wyciągnięta żywa, która jednak zmarła z ran podczas reanimacji. W szpitalu przebywa 36 rannych. Na miejscu trwają prace poszukiwawczo-ratunkowe.

Na przełomie lutego i marca br. Mikołajów został praktycznie otoczony przez siły rosyjskie, próbujące szturmem zdobyć to strategicznie ważne miasto. Próby te zakończyły się niepowodzeniem, a w połowie marca Rosjanie zostali zmuszeni do wycofania się poza terytorium obwodu mikołajowskiego, w kierunku Chersonia.

Czytaj także: Gubernator Mikołajowa: wybiliśmy Rosjan z miasta, po prostu uciekają, mamy trofea

W ostatnim czasie ukraińskie sukcesy na tym odcinku wywołały spekulacje o możliwym ukraińskim kontrataku w celu odbicia Chersonia, a nawet spróbować przejść na lewy brzeg Dniepru. Jednak część przedstawicieli władz Ukrainy stara się tonować nastroje, szczególnie w tej drugiej kwestii. M.in. doradca prezydenta Ukrainy, Ołeksij Arestowycz zwracał niedawno uwagę, że siły ukraińskie nie dysponują wystarczającymi siłami, by przejść na drugą stronę Dniepru i utrzymać się tam.

Przeczytaj: Rosja wycofuje część oddziałów na północy. Ukraiński sztab: chcą skupić się na Donbasie

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz