Niedzielny atak rakietowy na Łuck w obwodzie wołyńskim na północnym zachodzie Ukrainy został przeprowadzony z terytorium Białorusi – przekazał w poniedziałek szef władz obwodowych Jurij Pohulajko.
Atak miał miejsce w niedzielę wieczorem. W jego wyniku wybuchł pożar na terenie składu paliwa. “Wczoraj około godziny 22:00 przeprowadzono atak rakietowy na skład paliwa na obrzeżach Łucka. Na razie wiadomo, że pocisk manewrujący został wystrzelony z Białorusi” – oświadczył w poniedziałek Pohulajko, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
Dodał, że pomimo bliskości Białorusi, która udostępnia swoje terytorium wojskom rosyjskim, sytuacja w regionie jest pod kontrolą, a granice w regionie nie zostały naruszone.
W poniedziałek Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zamieściła nagranie i zdjęcia przedstawiające gaszenie pożaru, który wybuchł na skutek ataku rakietowego.
CNN poinformowało w ubiegłym tygodniu, że USA oraz przedstawiciele NATO uważają, iż wojska białoruskie mogą „wkrótce” przyłączyć się do wojny na Ukrainie. Białoruskie władze miały podjąć już pierwsze kroki w tym kierunku. Białoruś ma tworzyć „warunki do usprawiedliwienia białoruskiej ofensywy przeciw Ukrainie”.
Informowaliśmy, że 15 marca 2022 roku na Białorusi zaczęły obowiązywać gruntowne zmiany w konstytucji.
Białoruś zapisała w konstytucji zobowiązanie do rozwoju energetyki jądrowej „w celach pokojowych”. Wcześniej ustawa zasadnicza stwierdzała, że kraj „za cel stawia sobie uczynienie swojego terytorium strefą wolną od broni jądrowej, a państwo – neutralnym”. Zapisy te wykreślono.
Nowe przepisy stanowią także, że Białoruś „wyklucza wojenną agresję ze swojego terytorium wobec innych państw”, co stoi w sprzeczności z obecnym udostępnianiem przez to państwo swojego terytorium do prowadzenia przez Rosję agresji wobec Ukrainy.
Zobacz także: Łukaszenko: Nie popierałem wojny i nigdy jej nie poprę
pravda.com.ua / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!