Czterech Syryjczyków samowolnie opuściło mieszkanie, w którym zostali umieszczeni decyzją sądu. Z blisko 300 migrantów przekazanych pod opiekę jednej z fundacji, ponad 280 uciekło i prawdopodobnie wyjechało z Polski.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, sprawa miała miejsce w końcu ubiegłego roku. 27 grudnia czterech obywateli Syrii w wieku 19, 27 i 28 lat, zostało przekazanych funkcjonariuszom Straży Granicznej przez aktywistów. Rzecznik prasowy SS, por. Anna Michalska poinformowała, że skierowano do sądu wniosek o umieszczenie ich w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Sąd jednak odrzucił ten wniosek. Przychylił się przy tym do wniosku pełnomocnika z fundacji “Mała Ojczyzna”. Zapewniał on, że migranci chcą pozostać na terytorium Polski, zamieszkać i pracować w naszych kraju.

Na tej podstawie, cudzoziemców umieszczono w mieszkaniu w Michałowie, należącym do fundacji. Tam mieli oczekiwać na przyznanie statusu uchodźcy. Raz w tygodniu mieli obowiązkowo stawiać się w miejscowej placówce Straży Granicznej.

 

Jednak, jak się okazało, migranci zgłosili się na placówkę SG tylko raz, 5 stycznia tego roku. Tydzień później zniknęli. Według przedstawicieli fundacji „Mała Ojczyzna”, 11 stycznia powiedzieli że „udają się na kebaba”. – Od tego czasu ich nie ma – przekazała rzecznik SG. Cudzoziemcy opuścili mieszkanie i, przypuszczalnie, wyjechali z Polski.

„Wszystko wskazuje na to, że obywatele Syrii celowo wprowadzili w błąd wszystkie instytucje – narażając je na koszty finansowe, zapewniając, że chcą pozostać w Polsce, choć nigdy takiego zamiaru nie mieli” – twierdzi Straż Graniczna. Łącznie koszty poniesione przez SG w związku z pobytem czterech mężczyzn w naszym kraju, włącznie z tłumaczem i testami na COVID-19, to około 3 tysiące złotych. Natomiast koszty pobytu cudzoziemców w Polsce, związane z zakwaterowaniem, wyżywieniem i opieką lekarza będzie pokrywał Urząd ds. Cudzoziemców.

Według por. Michalskiej, w 2021 roku SG przekazała pod opiekę fundacji 296 cudzoziemców zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej, którzy mieli przeciwwskazania do przebywania w strzeżonych ośrodkach. Byli to głównie obywatele Syrii (166 osób) oraz obywatele Iraku (96 osób). Zostali przekazani fundacji Dialog.

Co ważne, według SG obecnie w miejscach pod opieką tej fundacji przebywa już tylko 14 osób. Tylko jedna poczekała na zakończenie postępowania, uzyskując zgodę na pobyt tolerowany w Polsce. „Pozostałe 281 samowolnie opuściły miejsca, w których umieścił ich sąd i prawdopodobnie uciekły do innych krajów Europy Zachodniej” – wskazała rzecznik.

Czytaj także: MSW Litwy: z obozów uciekło ponad 700 migrantów

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Straż Graniczna poniosła koszty związane z ich pobytem na terytorium Polski w kwocie prawie 1,3 mln zł, w które wchodzi zakwaterowanie, opieka medyczna i psychologiczna, wyżywienie, ubranie. Kwota została przekazana fundacji Dialog.

Przeczytaj: Migranci z ośrodka w ramach protestu nie przychodzą do stołówki

Zobacz: Bunt migrantów w ośrodku w Wędrzynie opanowany [+VIDEO]

PAP / Salon24 / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply