Według białoruskich mediów opozycyjnych myśliwiec sił powietrznych Białorusi zestrzelił rosyjski dron typu Shahed, który wleciał w białoruską przestrzeń powietrzną.
Źródłem tych informacji jest kanał opozycyjnego projektu „Bełaruskij Hajun”, który powołuje się na swoje źródła. Dodajmy, że w tym czasie trwał rosyjski atak z powietrza na Ukrainę.
Jak podano, do zdarzenia miało dość w nocy ze środy na czwartek. Około 3:30 w białoruską przestrzeń powietrzną miał wlecieć rosyjski dron-samobójca typu Shahed. Miało to miejsce w rejonie jelskim obwodu homelskiego. W reakcji na to Białoruś wysłała w powietrzne co najmniej jeden myśliwiec, który przez około 20 minut ścigał bezzałogowiec.
Później, około 3:55 nad ranem nad rejonem jelskim słyszano co najmniej dwa wybuchy, a na niebie widać było jasny błysk.
Wspomniane media zaznaczają, że jest to prawdopodobnie pierwszy potwierdzony przypadek, gdy myśliwiec sił powietrznych Republiki Białoruś podjął próbę zniszczenia w powietrzu rosyjskiego celu wojskowego, drona kamikaze typu Shahed, który naruszył białoruską przestrzeń powietrzną. Dodają, że nie był to pierwszy raz, gdy tego rodzaju bezzałogowiec znalazł się nad Białorusią.
Oficjalne media białoruskie w zasadzie nie podają żadnych informacji na ten temat.
Czytaj także: Tusk: Nadal nie wiemy, czy rosyjski dron rzeczywiście wleciał do Polski
Zobacz: Ukraina oczekuje, że polskie samoloty będą zestrzeliwać rosyjskie rakiety i drony
nashaniva.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!