Media: będzie stała obecności wojsk USA w Polsce, jest nieoficjalna decyzja

Obecność wojsk amerykańskich w Polsce będzie mieć charakter stały, a nie, jak dotąd rotacyjny – podał portal polskatimes.pl, powołując się na nieoficjalne informacje.

Jak podał w piątek portal polskatimes.pl, powołując się na uzyskane, nieoficjalne informacje, decyzja o zmianie charakteru obecności sił USA w Polsce już zapadła. Ma ona mieć charakter stały, a nie rotacyjny, jak do tej pory. W tym celu przygotowywana jest już baza w Powidzu, gdzie ma być magazynowany amerykański sprzęt. Nie zdecydowano na razie, jak liczny będzie docelowo kontyngent wojsk USA.

Serwis powołuje się na swojego rozmówcę „z kręgów rządowych”, który zwraca uwagę, że niezwykle istotny jest w tym kontekście fakt, że „część sprzętu wojsk USA już do Polski została przerzucona”. Osoba ta podkreśliła, że ważne jest „umiejscowienie jak największej ilości sprzętu i zapasów, w tym amunicji, na terytorium Polski”, po to, „aby nasycić sprzętem amerykańskim polskie magazyny”.

 

Portal zaznacza, że potwierdził te informacje w dwóch źródłach.

Z kolei „osoba z rządu, znająca kulisy sprawy” twierdzi, że decyzja w sprawie stałej obecności sił USA w Polsce ma zostać ogłoszona po szczycie NATO w Madrycie, który odbędzie się za miesiąc, w ostatnich dniach czerwca br. Jak podano, obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju będzie mieć „charakter w pełni stały”.

Zdaniem informatora portalu polskatimes.pl, dla Amerykanów szybkie przerzucenie dodatkowych kilku tysięcy żołnierzy do Polski nie będzie problemem. „Znacznie dłużej przerzuca się sprzęt. A sprzęt wojsk USA już do Polski został przerzucony i ten proces cały czas trwa” – powiedział.

Rozmówca portalu przyznał, że nieoficjalna decyzja o stałej obecności wojsk amerykański w Polsce ma związek m.in. z wojną na Ukrainie. W ocenie tej osoby, potrwa ona jeszcze co najmniej miesiące, a nawet lata.

O stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce zabiegają od 2015 roku rządy PiS, zarówno gabinety Beaty Szydło, jak i Mateusza Morawieckiego, jak również wywodzący się z tego obozu politycznego prezydent Andrzej Duda. Od lat jest to jeden ze sztandarowych postulatów partii Jarosława Kaczyńskiego. Strona polska zabiega o to, żeby na naszym terytorium stacjonowało stale 10,5 tys. żołnierzy USA.

Czytaj także: Stoltenberg: NATO planuje stałą obecność wojskową na wschodniej flance

Przypomnijmy, że w kwietniu br., podczas posiedzenia Komisji Sił Zbrojnych Kongresu USA, Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Mark Milley, opowiedział się za utworzeniem nowych, stałych baz sił USA na tzw. wschodniej flance NATO, m.in. w Polsce, ale z obecnością żołnierzy na zasadzie rotacyjnej. Wcześniej podobnie wypowiedział się dowódcza Sił Powietrznych USA, gen. Tod Wolters, którego zdaniem Stany Zjednoczone mogą potrzebować, by więcej amerykańskich żołnierzy stacjonowało w Europie. Wówczas liczba to wynosiła ponad 100 tys. ludzi, czyli dwa razy więcej, niż przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

polskatimes.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply