Aktywiści i prawnicy znaleźli „kruczek prawny”, dzięki któremu nielegalni imigranci – wbrew działaniom Straży Granicznej – dostają się do Polski – informuje TOK FM.
Pod koniec marca Polska czasowo zawiesiła możliwość ubiegania się o azyl na granicy z Białorusią. Przepisy te mają obowiązywać do 25 maja, ale ten termin może zostać wydłużony. Obecnie sposobem na powstrzymanie decyzji Straży Granicznej o odmowie przyjęcia wniosku o azyl jest złożenie tzw. środka tymczasowego (interim measure) do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz). Portal stacji TOK FM podkreśla w niedzielę, że aktywiści i prawnicy znaleźli ten „kruczek prawny”.
„Jedyną metodą na powstrzymanie decyzji Straży Granicznej o odmowie udzielania azylu jest możliwość ubiegania się o tzw. interim measure przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Jest to rodzaj środka tymczasowego – zabezpieczenia, które ma ochronić cudzoziemca przed odmową udzielenia wsparcia i wyrzucenia go z powrotem na Białoruś” – pisze serwis stacji TOK FM.
Czytaj: Media: Rozporządzenie o zawieszeniu prawa do azylu ma lukę i nie dotyczy strefy przygranicznej
Trybunał w Strasburgu wydał już dwa takie środki. Pierwszy z nich został przyznany na początku kwietnia po wniosku prawników ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej. W tym przypadku ETPCz nakazał Polsce, by do 28 kwietnia nie odsyłała mężczyzny z powrotem na Białoruś. Trybunał uznał, że groziłoby to naruszeniem prawa do życia oraz narażeniem na „tortury i nieludzkie traktowanie”.
Na początku bieżącego tygodnia do szpitala w Hajnówce trafił młody mężczyzna z Mali. Według relacji aktywistów z Grupy Granica skarżył się na bóle, był osłabiony i przestraszony. Twierdził, że ma 17 lat i że przez 10 dni przebywał w lesie. W jego sprawie zainterweniowała prawniczka z organizacji European Lawyers in Lesvos. Otrzymała od niego pełnomocnictwo i jego zgodę na ubieganie się o ochronę międzynarodową w Polsce.
„Prawniczka usłyszała, że wiadomość o postanowieniu Trybunału przyszła o 20 minut za późno, bo chłopak został już 'odstawiony’ na Białoruś. Funkcjonariusz zapewniał, jak bardzo jest mu przykro, ale 'czasu nie można niestety cofnąć'” – podaje TOK FM.
Zobacz także: Nielegalni imigranci atakowali polskie służby na granicy z Białorusią. Kamery uchwyciły człowieka w mundurze [+VIDEO]
tokfm.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!