Martin Schulz, przywódca Socjaldemokratycznej Partii Niemiec i jej kandydat na kanclerza w zbliżających się wyborach parlamentarnych w Niemczech obsztorcował nowego prezydenta Francji by nie krytykował jego kraju za nadwyżkę handlową.

Schulz pogratulował zwycięstwa Emmanuelowi Macronowi by przystąpić do dyscyplinowania nowego prezydenta Francji. “W kontekście kampanii prezydenckiej we Francji i debat prowadzonych w trakcie kampanii, niech wolno mi będzie zaakcentować: rozpatruję krytykę naszej nadwyżki w handlu zagranicznym jako niesłuszną” – portal Politico cytuje słowa jakie Schulz wypowiedział na spotkaniu z przedstawicielami niemieckiego świata biznesu.

“Nie musimy się wstydzić naszego sukcesu. Nasz eksport jest efektem dobrej pracy wykonanej tutaj, w kraju” – mówił Schulz odnosząc się najwyraźniej do faktu, że na finiszu kampanii wyborczej nie tylko Marine Le Pen, ale też Emmanuel Macron, uderzali w protekcjonistyczne tony, zapowiadając wsparcie dla francuskich producentów, poprzez ochronę francuskiego rynku.

Macron odnosił się wprost do Niemców namawiając ich aby “wydawali więcej w Europie”. Jak na razie, to niemieccy producenci zalewają towarami całą UE. W latach 2010-2016 Niemcy niemal podwoiły wartość swojego eksportu, z 145 miliardów euro do 266 miliardów. W godzinnym przemówieniu Schulz wezwał przedsiębiorców do podwyższenia poziomu inwestycji.

Czytaj także: Martin Schulz oficjalnie ogłoszony kandydatem SPD na kanclerza Niemiec

politico.eu/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply