Radni KO, Polski 2050 i Lewicy w Sejmiku Województwa Lubelskiego domagali się uchylenia uchwały z 2019 r. ws. ochrony rodziny i przeciwdziałania propagowaniu ideologii ruchów LGBT m.in. w szkołach, grożąc, że województwo może stracić 10 mld zł z funduszy UE. Według marszałka województwa nie ma takiego zagrożenia.

W piątek odbyła się nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Lubelskiego, zwołana na wniosek radnych Koalicji Obywatelskiej, Stowarzyszenia Polska 2050 oraz Lewicy. Wnioskowali oni o uchylenie przyjętej w kwietniu 2019 roku uchwały „w sprawie wprowadzenia ideologii “LGBT” do wspólnot samorządowych”, dotyczącej ochrony rodziny i przeciwdziałania propagowaniu ideologii ruchów LGBT m.in. w szkołach.

Radni KO, Polski 2050 i Lewicy twierdzą, że podtrzymanie tego stanowiska stwarza możliwość utraty przez województwo lubelskie środków unijnych. W uzasadnieniu swojego kontrprojektu napisali, że utrzymanie dotychczasowego stanu rzeczy „”może doprowadzić do utraty środków europejskich, narazić gospodarkę regionu na straty wielkich rozmiarów oraz brak możliwości rozwoju lokalnej przedsiębiorczości zwłaszcza w czasach pandemii COVID-19″.

 

Radny KO Krzysztof Komorski oświadczył, że istnieje ryzyko utraty przez województwo lubelskie 10 mld zł – 45 tys. zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca regionu. Zaznaczył, że chodzi o pieniądze, które powinny trafić do lubelskich rodzin, przedsiębiorców, instytucji kultury czy służby zdrowia.

Marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski oświadczył, że gwarantuje, iż te środki będą dla województwa lubelskiego. Powiedział, że nie ma zagrożenia utraty 2,2 mld euro środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Europejskiego dla Lubelszczyzny. Marszałek powołał się przy tym na informacje przekazane przez rzecznika Komisji Europejskiej na początku sierpnia br., cytując następujące słowa:

„Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce pragnie sprostować informacje rozpowszechnione w mediach dotyczące zagrożenia utraty środków Unii Europejskiej przez województwo lubelskie. 28 lipca br. na konferencji otwierającej konsultacje publiczne programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego, pani Cinzia Masina, zastępczyni kierownika ds. Polski, Czech i Słowacji w Dyrekcji Generalnej ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Wyłączenia Społecznego wygłosiła przemówienie, które w wyniku błędów w tłumaczeniu z języka angielskiego na język polski doprowadziło do nieprecyzyjnego przekazania stanowiska Komisji Europejskiej”.

Przeczytaj: Przedstawicielka KE zagroziła polskim samorządom zamrożeniem środków unijnych za uchwały przeciw ideologii LGBT

Ostatecznie, w głosowaniu Sejmik podtrzymał stanowisko z 2019 roku. Za jego uchyleniem zagłosowało 14 radnych, 17 było przeciw.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Projekt uchwały z 2019 roku zgłosili radni PiS, przy czym w głosowaniu poparła go część radnych opozycji. W treści dokumentu napisano, że „Sejmik Województwa Lubelskiego wyraża sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT, której cele naruszają podstawowe prawa i wolności, gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej Konstytucji, a także ingerują w autonomię wspólnot religijnych”.

Zadeklarowano m.in. obronę szkół i rodzin „rozprzestrzeniającą się ideologią sprzeczną z chrześcijańskimi wartościami”, brak zgody na wprowadzanie do szkół wychowania seksualnego w myśl standardów Światowej Organizacji Zdrowia oraz „instalowanie funkcjonariuszy politycznej poprawności w szkołach (tzw. +latarników+)”.

Ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do sądu administracyjnego skargę, domagając się stwierdzenie nieważności tej uchwały sejmiku bądź skierowanie pytania prejudycjalnego w sprawie jej zgodności z prawem unijnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Skarga ta została odrzucona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, stwierdzając, że uchwała nie jest aktem prawa miejscowego, lecz ma charakter deklaracji ideowej. W reakcji na to, RPO złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przypomnijmy, że w 2019 roku radni około 50 jednostek samorządu terytorialnego w Polsce przyjęli niewiążące prawnie deklaracje sprzeciwu wobec ideologii „LGBT”. Z kolei 39 samorządów przyjęło Samorządową Kartę Praw Rodzin,  3 zaś uchwałę „w sprawie wsparcia dla konstytucyjnego modelu rodziny opartego na tradycyjnych wartościach”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Podobna sytuacja jak woj. lubelskim miała wcześniej miejsce w Małopolsce. W lipcu br. KE skierowała do samorządu list ostrzegający, w którym domagała się unieważnienia uchwały. Według informacji medialnych KE oświadczyła, że wstrzymuje rozmowy na temat pieniędzy, które ma otrzymać region. Chodziło o 2,5 mld euro. Środki miałyby pomóc w sfinansowaniu walki ze społecznymi i gospodarczymi skutkami pandemii Covid-19. Większość małopolskich radnych nie chciała jednak spełnić oczekiwań Komisji. Za unieważnieniem uchwały opowiadał się w lipcu br. Tomasz Urynowicz (Porozumienie), wicemarszałek woj. małopolskiego.

Przeczytaj: Wiceszefowa KE: UE odbierze Polsce fundusze za „dyskryminowanie środowisk LGBT”

Zobacz także: Polskie miasta stracą unijne pieniądze z tzw. strefy wolne od ideologii LGBT

gazetaprawna.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply