Wiec liczący 100 osób przed litewskim parlamentem – Seimasem – zorganizowała opozycyjna partia Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD).

Wg organizatorów demonstracji pisownia nazwisk członków mniejszości narodowych zagraża “językowi litewskiemu jako symbolowi państwowości”.

“Nie można dopuścić do profanacji języka litewskiego, który jest symbolem państwowości” – powiedział podczas wiecu poseł TS-LKD Vytautas Juozapaitis.

“Język nie jest jedynie formą komunikacji, jest to szata ducha naszego narodu” – powiedział inny parlamentarzysta TS-LKD Valentinas Stundys.

Propozycja będących u władzy socjaldemokratów polega na zalegalizowaniu pisowni nazwisk literami alfabetu łacińskiego w wersji oryginalnej na drodze zmiany kodeksu cywilnego. Obecnie litewski kodeks cywilny przewiduje zapis imion i nazwisk wyłącznie literami litewskiego alfabetu.

Grupa opozycyjnych posłów TS-LKD zarejestrowała z kolei projekt ustawy dopuszczający zapis nielitewskich, w tym polskich, nazwisk w wersji oryginalnej, ale na dalszych stronach paszportu. Na pierwszej stronie miałby pozostać zapis w wersji litewskiej. Takie rozwiązanie nie odpowiada Polakom na Litwie – autochtonicznej ludności zamieszkującej głównie Wilno i Wileńszczyznę (ponad 200 tys. osób).

Z uwagi na wybory do Parlamentu Europejskiego sprawę przełożono najwcześniej na czerwiec.

PAP/Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. omatko
    omatko :

    Letuvasom już całkiem się w głowach poprzewracało ! Jakże słabym i marnym są państewkiem. Litery alfabetu łacińskiego stanowią zagrożenie dla państwośći Letuvy to już jest komediodramat i żenada. I to ma być rozpatrywane w późniejszym terminie ? to znaczy że jest to ważne ? Dupki ! Letuva to jest coś chwilowego jak zły sen.

    • alexmich
      alexmich :

      Dla nich jest to zagrożenie, ponieważ są jednym z najmłodszych narodów w Europie i to na dodatek pozbawionych korzeni, a usilnie chcący te korzenie posiadać. Naród Neo-litewski nie jest spadkobierca Wielkiego Księstwa Litewskiego! Oprócz nazwy “Litwa” oraz tego że ich przodkowie mieszkali w jego obszarze, nie mają z WKL nic wspólnego. Ani Nie tworzyli jego struktur, ani nie wzbogacili jego kultury. Stwierdzenie że dzisiejsi Litwini są spadkobiercami WKL to tak jak by stwierdzić, że potomkowie Helotów byli spadkobiercami Sparty.

  2. jan53
    jan53 :

    Demonstranci to w 99% “mlodziez” w wieku 65 lat do 90.Bedac sowiecka republika mozgi im tak wyprano ze nie bardzo wiedza kim sa oraz dokad zmierzają.P.prezydent(notabene ciagle się chwalaca ze szkoły konczyla z Putinem)od kilku lat obiecuje ze Lietuva to “Lud Polnocy” i zmierza na Polnoc.Okazuje się ze nikt ich tam jednak nie chce.Nawet Eskimosi.P.Tusk bedac w zeszłym roku podczas wizyty we Wilnie obiecal rodakom tam mieszkającym ze takie będzie polskie zaangażowanie w litewskie sprawy jak litewskiego rządu wobec naszej mniejszości.Jak na razie Tusk nie dotrzymuje obietnic danych przed obrazem Matki Boskiej Ostobramskiej,a Litwini nakladaja coraz większe kary za napisy po polsku(nazwy ulic na prywatnych domach czy za napisy na autobusach wozacych ludzi w miejscowościach gdzie polska ludność przekracza nawet 80%)