Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Prezes Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu Alex Lissitsa radzi polskim rolnikom, by "odpuścili sobie" produkcję zbóż. "Lepiej byłoby gdyby specjalizowali się w produkcji kwiatów, owoców i warzyw. Albo nawet marihuany…" - stwierdził.

W kwietniu na portalu Politico zacytowano wypowiedź prezesa Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu Alexa Lissitsa. Materiał dotyczył negocjacji umowy o wolnym handlu między UE a Ukrainą. Przedstawiciel ukraińskiej organizacji branżowej przekonywał, że "polscy rolnicy są za mali, aby być prawdziwymi graczami na światowym rynku zbóż, gdzie muszą konkurować z takimi krajami jak Ukraina, Brazylia czy Rosja".

"Lepiej byłoby gdyby specjalizowali się [polscy rolnicy] w produkcji kwiatów, owoców i warzyw. Albo nawet marihuany…" - dodał Lissitsa.

Włoski dziennik: Polacy nie powinni zapomnieć o odpowiedzialności za Holokaust Żydów uczniów z Izraela

W sondażu opublikowanym na początku maja przez Times of Israel, 45 procent Izraelczyków twierdziło, że Polacy są odpowiedzialni za Holokaust "dokładnie tak jak Niemcy". (more…)

meczetów Erdogan wezwał Turków w Niemczech do głosowania przeciw Merkel Franciszka

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział w niedzielę, że izraelski premier Benjamin Netanjahu osiągnął poziom ludobójczych metod, Adolfa Hitlera.

"Czy można spojrzeć na to co Izrael przyniósł ludności Strefy Gazy przez miesięce i uznać za uzasadnione bombardowanie przez Izrael szpitali, zabijanie dzieci, uciskanie ludności cywilnej i skazywanie niewinnych ludzi na głód, pragnienie i brak lekarstw pod różnymi pretekstami? Co Hitler robił w przeszłości? Prześladował i zabijał ludzi w obozach koncentracyjnych” – Erdogan powiedział w wywiadzie dla greckiej gazety "Kathimerini", którego fragment przytoczyła turecka agencja informacyjna Anadolu.

„Czy Gaza nie została zamieniona w więzienie pod otwartym niebem nie tylko po 7 października [2023 r.], ale lata wcześniej? Czy tamtejsi ludzie nie byli przez lata skazani na ograniczone zasoby, prawie jak w obozie koncentracyjnym? Kto jest odpowiedzialny za najbardziej brutalne i systematyczne masowe mordy w Strefie Gazy po 7 października?" - ciągnął oskarżenia tureckie prezydent. Jak dodał - „Netanjahu osiągnął poziom, który wzbudziłby zazdrość Hitlera w związku z jego ludobójczymi metodami. Mówimy o Izraelu, który atakuje karetki pogotowia, uderza w punkty dystrybucji żywności i otwiera ogień do konwojów z pomocą”.

Prezydent Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew polecił podlegającym sobie urzędnikom zaangażować się bardziej w adaptację w kraju powracających do niego uzbeckich emigrantów zarobkowych.

Mirzijojew powiedział, że od stycznia do kwietnia tego roku do ojczyzny wróciło 115 tys. uzbeckim emigrantów zarobkowych. Według sekretarza prasowego głowy państwa Szerzoda Asadowa urzędnicy mają za zadanie znaleźć pracę obywatelom, którzy wrócili do domu i rozwiązać ich problemy społeczne. Jak wyjaśnił prezydent środkowazjatyckiego państwa, w okresie styczeń-marzec powróciło do domów 58 tys. obywateli Uzbekistanu, a w kwietniu 57 tys. We władzach oczekuje się, że do końca 2024 r. z zagranicy powróci do kraju jeszcze około 250–300 tys. obywateli.

Prezydent polecił właściwym władzom utworzenie jednolitej platformy informacyjnej na temat migracji i zintegrowanie jej z systemem "siódemek machalisjkich", to jest zaespołów tworzonych przez wiceszefów władz regionalnych, liderów organizacji młodzieżowych, organizacji kobiecych, inspektorów profilaktyki społecznej, inspektorów podatkowych i pracowników socjalnych. Według Mirzijojewa umożliwi to szybkie udzielenie pomocy obywatelom uzbeckim, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji za granicą, a także zapewni im zatrudnienie po powrocie do ojczyzny.

Dzięki decyzji Sądu Administracyjnego plany litewskich władz rejonu trockiego co do zdegradowania Gimnazjum im. L. Komołowskiego w Połukniu i przekształcenia go w filię zostały czasowo wstrzymane. Jednocześnie, według informacji TVP Wilno, zmuszono do ustąpienia dyrektora polskojęzycznej Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach.

Jak pisaliśmy pod koniec kwietnia, rada rejonu trockiego przegłosowała likwidację Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. To szkoła z polskim językiem nauczania, a zarazem druga taka szkoła zlikwidowana przez władze tego rejonu w ciągu kilku tygodni. Nauczanie w Połukniu nadal będzie się odbywać, choć już na zasadach filii Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie, odległego o ponad 20 km. Obok formalnej likwidacji odrębności organizacyjnej placówki, polskojęzyczne nauczanie w Połukniu doznaje degradacji, ponieważ uczniowie dwóch najstarszych klas nie będą już mogli uczyć się w tej miejscowości, ale będą musieli dojeżdżać właśnie do Landwarowa. W praktyce, konieczność dojazdu sprawi, że dzieci z bardziej oddalonych miejscowości musiałyby spędzić w autobusie półtorej godziny.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%