W niedzielę emir Kuwejtu Nawaf al-Ahmad as-Sabah powołał ponownie szejka Sabaha al-Chalida as-Sabaha na premiera rządu – poinformowała państwowa kuwejcka agencja prasowa KUNA. Wszyscy dotychczasowi ministrowie złożyli dymisję w ubiegłym tygodniu.
Kuwejcka prasa informowała, że rezygnacja nastąpiła “w związku z rozwojem sytuacji w relacjach między Zgromadzeniem Narodowym i rządem oraz tego, czego wymaga interes narodowy”. Nie przekazywano większej ilości szczegółów.
Deputowani kuwejckiego parlamentu złożyli kilka dni wcześniej wniosek o przesłuchanie premiera m.in. w sprawie składu gabinetu, który “nie odzwierciedla” wyniku wyborów oraz “ingerencji rządu w wybór przewodniczącego i członków komisji parlamentarnych”.
Szejk Sabah al-Chalid as-Sabah będzie premierem po raz trzeci. Pierwszy raz stanął na czele rządu w grudniu 2019 roku, po raz drugi – w grudniu 2020 roku.
Agencja “Reuters” zwraca uwagę, że Kuwejt posiada najbardziej dynamiczny system polityczny wśród państw Zatoki Perskiej, z parlamentem posiadającym szerokie kompetencje ustawodawcze oraz mającym możliwość przesłuchiwania ministrów. Wysokie stanowiska rządowe zajmują jednak członkowie rodziny rządzącej Kuwejtem, a emir ma ostatnie słowo w sprawach państwowych.
Aktualnie najpoważniejszym problemem Kuwejtu wydają się być finanse, które zostały zrujnowane przez niskie ceny ropy i pandemię koronawirusa. Kraj posiada deficyt budżetowy w wysokości 46 mld dolarów, zaś prawo dotyczące długu państwowego od dawna jest przedmiotem sporu między rządem a parlamentem.
Zobacz także: Kuwejt pozbywa się imigrantów
kuna.net.kw / reuters.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!