Kokojty dla „Rossijskoj Gazety”

Prezydent Osetii Południowej w wywiadzie dla rządowej „Rossijskoj Gazety” ujawnił kulisy wojny z Gruzją. Przedstawił także swoją wersję incydentu granicznego z udziałem prezydentów Polski i Gruzji. Eduard Kokojty twierdzi, że incydent był gruzińską prowokacją.

Kokojty uważa, że w strefie działalności zachodnich obserwatorów, gruzińskie służby często otwierają ogień z pistoletów z tłumikiem w kierunków osetyjskich posterunków. Według niego, osetyjscy żołnierze odpowiadają wyłącznie strzałami w powietrze. Eduard Kokojty twierdzi, że prezydent Micheil Saakaszwili „doskonale o tym wie” i dlatego był tak spokojny w trakcie zajścia.
Osetyjski przywódca pyta „po co prezydent Saakaszwili zawiózł Lecha Kaczyńskiego na terytorium niezależnego państwa – czyli Osetii Południowej- bez poinformowania o tym lub jakichkolwiek uzgodnień„ ze stroną osetyjską?.
Do incydentu w pobliżu osetyjskiego posterunku granicznego doszło 23 listopada. Gdy kolumna z prezydentami Polski i Gruzji zbliżyła się do posterunku, słychać było serię z karabinu maszynowego. Osetyjska minister informacji najpierw przyznała, że to osetyjscy żołnierze strzelali w powietrze, później się z tego wycofała.

IAR / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply