Biuro prasowe amerykańskiej Bazy Sił Powietrznych “Shaw” poinformowało, że we wtorek wieczorem na terenie wojskowej placówki doszło do katastrofy F-16. Mimo akcji ratunkowej pilot zmarł.

Jak poinformowało biuro prasowe amerykańskiej Bazy Sił Powietrznych “Shaw” katastrofa z udziałem jednego z samolotów F-16 dwudziestego skrzydła myśliwskiego miała miejsce we wtorek wieczorem. Na miejscu od razu pojawiły się wozy gaśnicze i próbowały opanować ogień.

Zobacz też: USA: kolejny wypadek F-35A

Według oświadczenia bazy, F-16CM Fighting Falcon przydzielony do dwudziestego skrzydła myśliwskiego bazy Shaw rozbił się około 23:30 wczoraj, 30 czerwca 2020 roku. W chwili wypadku samolot odbywał rutynową misję szkoleniową z jednym pilotem na pokładzie.

W uzupełnieniu komunikatu poinformowano, że “Pilot F-16CM, który rozbił się około 23:30, 30 czerwca 2020 roku. Podczas rutynowej misji szkoleniowej w bazie sił powietrznych Shaw, został uznany za martwego”.

“Nazwisko pilota zostanie podane do 24 godzin po powiadomieniu najbliższego krewnego. Z szacunku dla zmarłego i szacunku dla rodziny prosimy o cierpliwość i unikanie spekulacji, dopóki nie ujawnimy więcej informacji”.

Zobacz też: F-35 „Błyskawica II” znów ma problem z błyskawicami

Shaw jest bazą dla trzech eskadr F-16CM, które specjalizują się w tłumieniu i niszczeniu obrony powietrznej wroga i są powszechnie nazywane przez innych amerykańskich lotników “dzikimi łasicami” ze względu na ich wyjątkowy zestaw misji.

Zobacz też: W bazie na Florydzie rozbiły się samoloty F-35 i F-22

Kresy.pl/AFB Shaw

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply