Prezes Prawa i Sprawiedliwości został w środę zapytany o słowa Karola Nawrockiego, który przekonywał, że Ukraina musi najpierw rozliczyć się z trudną historią, zanim stanie się częścią zachodnich struktur.

Podczas środowej konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do kwestii integracji Ukrainy z Unią Europejską i NATO. Zapytany, czy podziela pogląd prezesa IPN Karola Nawrockiego odpowiedział:

“Ja przed laty rozmawiałem z Poroszenką i powiedziałem mu prosto w oczy, że musicie jednak pewne rzeczy odrzucić, bo to jest tak, że jeżeli te rzeczy nie zostaną załatwione, to to zamyka drogę do wielkich organizacji Zachodu” – oświadczył prezes PiS. Jak dodał, rozmowa ta odbyła się w gmachu polskiego Sejmu i była wyjątkowo długa. “Pan Poroszenko był tym troszkę zdenerwowany, ale ja tutaj nie zmieniłem poglądu” – zaznaczył.

Prezes PiS podkreślił, że członkostwo w strukturach Zachodu wymaga jasnego stanowiska w sprawie ludobójstwa. “Państwo, które jest w tych strukturach, musi być jednoznaczne, jeżeli chodzi o ludobójstwo. Żadne niepodległe państwo nie może zaakceptować ludobójstwa wobec własnych obywateli”.

Zwróćmy uwagę, że w 2022 roku Jarosław Kaczyński podczas spotkania z działaczami i sympatykami swojej partii mówił:”Idziemy teraz dobrą drogą. Drogą, która pozwoli nam naprawdę zapomnieć, wybaczyć, zrobić to, do czego są zobowiązani chrześcijanie” – kontynuował Jarosław Kaczyński.

W tym momencie prezes PiS odniósł się do głosu z sali. “Ktoś tutaj zwrócił uwagę, że nie należy zapominać. No może rzeczywiście nie mam racji, może zapominać nie należy. Ale wybaczyć należy” – dodał.

17 czerwca 2022 roku były dyplomata Witold Jurasz napisał na portalu Onet, powołując się na swoje źródła, że polskie władze zdecydowały, „żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery”. Według niego teraz Polska miałaby „ograniczyć się do sprzeciwu wobec kultu dowódców Ukraińskiej Powstańczej Armii odpowiedzialnych za mordowanie Polaków – Romana Szuchewycza oraz Dmytra Klaczkiwskiego. Kilka dni temu dziennikarz Łukasz Warzecha poinformował na Twitterze, że był na zamkniętym spotkaniu, na którym “ważny funkcjonariusz rządowych mediów oznajmił, że zainteresowanie Wołyniem jest w istocie marginalne i jest tylko sztucznie nadymane +w określonym celu+”. “Gdybym przy tym nie był, to bym nie uwierzył. Tak to było bezczelne” – komentował Warzecha.

[kresy_casua]

Należy jednak zauważyć, że w 2023 roku Kaczyński wrócił do narracji, w której przekonywał, że w rozmowie z ówczesnem prezydentem Ukrainy powiedział “z Banderą do Europy nie wejdziecie“.

Na antenie Polskiego Radia 24, Jarosław Kaczyński powtórzył: “Rozmawiałem z nim na ten temat i powiedziałem jasno, że z Banderą i jego podobnymi do świata Zachodu, a tam przecież chce wejść Ukraina, wejść się nie da” – oświadczył.

Kresy.pl/PAP

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply