60-lecie pożycia małżeńskiego obchodzą Hortensja i Mieczysław Łapinowie ze wsi Giedroyciszki w rejonie wileńskim.
Dla pana Mieczysława Gierdroyciszki to wieś rodzinna. Jego przodkowie mieszkają tu z dziada pradziada, urzeczeni pięknem tej miejscowości. Podobnie jak oni, całe swe życie przepracowali na roli.
Żona pana Mieczysława, Hortensja, pochodzi z Piotrowszczyzny, wsi odległej od Gierdroyciszek o 4 km, ale należącej do tej samej parafii, św. Józefa w Korwiu. Pani Hortensja śpiewała w kościelnym chórze.
Dochowali się trojga dzieci: dwóch synów i córki, z którą obecnie mieszkają. Pani Hortensja nadal śpiewa w chórze, a pan Mieczysław dożywa swoich dni, pełniąc rolę wiejskiego mentora i wesołka. Jako ludzie głęboko wierzący planują rzecz jasna świętować swoje diamentowe gody w parafialnym kościele, by tak jak przed laty ślubować sobie wierność i miłość na dalsze lata.
(mak)/(“Kurier Wileński”)/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!