Jeśli Ukraińcy mieliby samoloty do niszczenia rosyjskiej artylerii, to nie mam wątpliwości, że mogliby odzyskać swoje terytorium – uważa były premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson. „Rok 2023 ma być rokiem zwycięstwa Ukrainy”.
W rozmowie ze Sky News w czwartek były brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii może być zagrożone, jeśli Ukraina nie zwycięży w wojnie z Rosją. Zaznaczył, że początkowo „nikt nie myślał, że Ukraińcy wytrzymają choć tydzień”.
– To absolutnie kluczowe, żebyśmy dali im zaopatrzenie i wsparcie, jakiego potrzebują, żeby poszli naprzód i to skończyli. Rok 2023 ma być rokiem zwycięstwa Ukrainy – powiedział Johnson. Dodał, że to najlepsza rzecz dla Ukrainy, dla Rosjan i dla całego świata.
Były premier wezwał też obecne władze Wielkiej Brytanii, by „przełamali lody” i dostarczyli Ukraińcom myśliwce Typhoon. Jego zdaniem, jeśli taki sprzęt miałby zostać prędzej czy później wysłany, to Wielka Brytania powinna to zrobić szybciej. Uważa też, że świat nie powinien lekceważyć możliwości Ukraińców i tego, co mogą zrobić dzięki odpowiedniemu wyposażeniu.
– Jeśli mieliby samoloty do niszczenia tych rosyjskich pozycji artyleryjskich… to nie mam wątpliwości, że siły zbrojne prezydenta Zełenskiego mogłyby odzyskać swoje terytorium – oświadczył Johnson.
Z kolei brytyjski minister obrony Ben Wallace podkreślił niedawno, że zaopatrzenie Ukrainy w samoloty bojowe może być niemożliwe nawet w przeciągu kilku lat. „Jeśli chodzi o myśliwce, nie sądzę, abyśmy przekazali te myśliwce w nadchodzących miesiącach, a nawet latach” – powiedział Wallace. Dodał, że nauka operowania na samolotach zajmie dużo czasu: „Po prostu nie można nauczyć się latać w ciągu tygodnia lub dwóch”.
Czytaj także: Ukraiński urzędnik: Nie mam wątpliwości, że Ukraina otrzyma samoloty. Negocjacje trwają
Boris Johnson powiedział też, że konsekwencją ewentualnego zwycięstwa Rosji byłaby zdolność Moskwy do zagrożenia państwom bałtyckim. – O to w tym wszystkim chodzi – dodał. Uważa, że „stawka jest bardzo wysoka”, bo w razie wygranej, Władimir Putin będzie dalej zagrażać „nie tylko Ukrainie, ale wszystkim częściom dawnego imperium sowieckiego, które chce zastraszać”.
– To absolutnie krytycznie ważny moment dla całego świata – podkreślił Boris Johnson.
Zaznaczył też, że gdyby Chiny zdecydowały się aktywnie dostarczać Rosji broń, to byłaby to „historyczna pomyłka” ze strony Pekinu.
Jak pisaliśmy, Sekretarz Generalny NATO w rozmowie z agencją prasową Reuters powiedział, że Sojusz widzi sygnały, że Chiny rozważają dostawy broni do Rosji. Wcześniej, sekretarz stanu USA podkreślił w czasie niedzielnego wywiadu dla stacji CBS, że Stany Zjednoczone były „od pierwszego dnia zaniepokojone taką możliwością”. Wskazał, że chińskie firmy już udzielają Rosji „nieśmiercionośnego wsparcia”.
Sky News / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!