Brytyjski minister obrony Ben Wallace podkreślił, że zaopatrzenie Ukrainy w samoloty bojowe może być niemożliwe nawet w przeciągu kilku lat.
W wywiadzie dla BBC Radio 4, brytyjski minister obrony Ben Wallace podkreślił, że zaopatrzenie Ukrainy w samoloty bojowe może być niemożliwe nawet w przeciągu kilku lat. Obecnie kraj koncentruje się na szkoleniu ukraińskich pilotów, nie ma mowy o dostarczaniu myśliwców nawet w ciągu najbliższych kilku lat.
„Jeśli chodzi o myśliwce, nie sądzę, abyśmy przekazali te myśliwce w nadchodzących miesiącach, a nawet latach” – powiedział Wallace.
Dodał, że nauka operowania na samolotach zajmie dużo czasu: „Po prostu nie można nauczyć się latać w ciągu tygodnia lub dwóch”.
Wallace porównał transfer samolotu do zespołu Formuły 1, ponieważ przygotowania do rozmieszczenia sprzętu obejmują setki inżynierów i pilotów. „Nie zamierzamy wysłać na Ukrainę dwustu żołnierzy Królewskich Sił Powietrznych w czasie wojny” – powiedział brytyjski minister.
Z kolei niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że obecnie kwestia dostaw myśliwców na Ukrainę nie jest w centrum uwagi.
Jak powiedział w rozmowie z Tagesschau, kwestia myśliwców z pewnością będzie dyskutowana w Brukseli, ale do dyskusji musi być zapewnione bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej nad Ukrainą.
„Jeśli niebo nad Ukrainą będzie bezpieczne przez najbliższe trzy, cztery miesiące, to będzie można mówić o wszystkich dalszych krokach, w szczególności dopiero wtedy użycie jednostek ma sens” – powiedział.
Przypomnijmy, że Szwecja otrzymała od strony ukraińskiej prośbę o dostarczenie myśliwców Gripen. W Brukseli przed spotkaniem ministrów obrony NATO szwedzki minister obrony Paul Jonsson, powiedział o tym w odpowiedzi na pytania Europejskiej Prawdy.
„Tak. Oczywiście, wiemy (o prośbie Ukrainy), prosił o to również prezydent Zełenski. Jeśli chodzi o Gripeny, to teraz mamy do czynienia z ograniczeniami ze względu na to, że te samoloty są bardzo ważne dla utrzymania naszej integralności terytorialnej i suwerenności. Będzie to więc poważna przeszkoda w zasobach naszej obrony narodowej” – powiedział.
Minister wyjaśnił, że obecnie priorytetem dla Sztokholmu jest wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy: „Wczoraj miałem okazję rozmawiać na ten temat z ministrem obrony Ukrainy Reznikowem. Współpracujemy również z innymi krajami w celu wzmocnienia wsparcia w zakresie obrony powietrznej”.
Jednocześnie Jonsson podkreślił, że Szwecja, która udzieliła już Ukrainie pomocy wojskowej o wartości około miliarda euro, jest gotowa ją zwiększyć.
W czwartek na konferencji prasowej w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kilku przywódców Unii Europejskiej zadeklarowało podczas szczytu UE, w którym uczestniczył, że są gotowi dostarczyć Kijowowi myśliwce.
Premier RP Mateusz Morawiecki został w piątek na konferencji prasowej po szczycie UE poproszony o komentarz do słów prezydenta Ukrainy.
“Polska sytuuje się wraz z gronem większości państw NATO w tym samym miejscu – to znaczy debata na temat myśliwców co najwyżej jest na samym początku dzisiaj, to znaczy musiałaby być decyzja ze strony NATO i Polska ewentualnie podejmie wtedy decyzje po naszej stronie, co zrobić, jeżeli będzie taka jednoznaczna decyzja ze strony NATO, że można przekazywać myśliwce dla Ukrainy” – odpowiedział.
Jak informowaliśmy, Ukraina złożyła do Holandii wniosek o dostawę samolotów myśliwskich F-16.
„Musimy omówić dostępność F-16 z Amerykanami i innymi sojusznikami” – skomentowała minister obrony Holandii. „I musimy poważnie przyjrzeć się konsekwencjom, to nie może się zdarzyć z dnia na dzień. Musimy być w tym szczerzy”.
Z kolei premier Słowacji Eduard Heger powiedział, że po otrzymaniu oficjalnej prośby od Ukrainy ws. przekazania myśliwców MiG-29 jego rząd rozpoczyna negocjacje na ten temat z Ukrainą i Komisją Europejską. Według mediów, chodzi o 11-12 samolotów.
W przypadku KE rozmowy będą dotyczyć zwrotu kosztów takiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Heger zaznaczył, że myśliwce MiG-29 już dawno nie były przez Słowaków wykorzystywane. Są też pewne kłopoty techniczne. Słowacja nie ma do nich części zapasowych, zaś remontami wcześniej zajmowali się rosyjscy specjaliści.
Jak pisaliśmy, w grudniu minister spraw zagranicznych Słowacji Rastislav Kačer poinformował, że Słowacja rozważa możliwość przekazania myśliwców MiG-29 na Ukrainę. „Rozmawiamy z naszymi partnerami w NATO o tym, jak to zrobić” – dodał.
Kresy.pl/BBC
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!